Kiedy Johnny skończył mówić, powoli podniosłam się z dywanu. Przetarłam rękoma twarz i zaczęłam intensywnie myśleć. Zrozumiałam, że świat, w którym żyłam od lat, legł w gruzach. W głowie miałam mętlik, a w sercu spustoszenie. Zdałam sobie sprawę, że muszę odciąć się od przeszłości i spróbować poukładać sobie życie na nowo. Co do Johnnego, trzech rzeczy byłam pewna. Po pierwsze uwierzyłam w to, co powiedział. Po drugie moje uczucia do niego nie uległy zmianie. Po trzecie zdecydowałam, że nie możemy zbudować wspólnej przyszłości na jakichś chorych układach, dlatego postanowiłam się z nim rozstać.
- Johnny - zwróciłam się do niego stanowczym tonem.
- Tak - odpowiedział, po czym natychmiast wstał z podłogi i popatrzył na mnie z nerwowym wyczekiwaniem.
- Jeżeli mnie kochasz, musisz pozwolić mi odejść.
Zadrżał. Już chciał po mnie sięgnąć, jednak cofnęłam się, kiwając przecząco głową.
- Gdzie chcesz iść? - Spytał rzeczowo.
- Do Polski wrócić nie mogę, dlatego zamierzam wynająć mieszkanie w Londynie i znaleźć nową pracę.
- Nie ma mowy. Nie wypuszczę cię stąd - oznajmił tonem nieznoszącym sprzeciwu.
- Jak zatrzymasz mnie tutaj siłą, to zwariuję - zaszantażowałam go.
Spojrzeliśmy sobie wymownie w oczy. W końcu nie wytrzymałam i rozpłakałam się histerycznie. Johnny zbliżył się do mnie powoli. Objął mnie w pasie, a potem szepnął, że zwróci mi wolność, bo kocha mnie nad życie. Przywarłam do niego całym ciałem i podziękowałam mu.
Dwa tygodnie później znalazłam urocze małe mieszkanie na przedmieściach Londynu. Wprawdzie miałam do dyspozycji tylko pokój z aneksem kuchennym i niewielką łazienkę, ale dla mnie to był raj.
W dniu mojego wyjazdu Johnny nie odstępował mnie na krok. Zapewniał o swojej miłości i próbował przekonać do zmiany zdania. Wiedział, że jak wyjadę, to straci ze mną kontakt i bardzo to przeżywał. Obiecałam mu, że jak będę gotowa, to odezwę się pierwsza. Na odchodne zostawiłam mu swój adres i nowy numer komunikatora. Zmieniłam go, bo z tatą i tak nie miałam kontaktu, a matce przestałam ufać.
- Rosa! - krzyknął za mną, następnie podbiegł i zatrzymał mnie tuż przy wyjściu.
- Tak - odpowiedziałam lekko przestraszona.
- Zdajesz sobie sprawę, że będę walczył o ciebie jak lew.
Wzruszyłam się jego słowami, lecz nie zamierzałam zostawać. Pokiwałam tylko twierdząco głową, wsiadłam do taksówki i odjechałam nie oglądając się za siebie.
O ile znalezienie mieszkania w Londynie okazało się dość łatwe, o tyle poszukanie dobrej pracy graniczyło z cudem. Wprawdzie miałam dyplom wyższej uczelni, byłam jednak prawniczką bez większego doświadczenia, stąd każdy zamykał przede mną drzwi. Takich jak ja, mieszkało tu tysiące i konkurencja była spora. Po miesiącu intensywnych poszukiwań, zdecydowałam, że chcę podnieść swoje kwalifikacje. Zapisałam się na kurs prawniczy organizowany przez uniwersytet londyński, a potem stwierdziłam, że muszę zrobić coś z nadmiarem wolnego czasu. Zaangażowałam się w pomoc przy pobliskiej parafii katolickiej. Parafia ta, w każdą niedzielę, wydawała posiłki dla bezdomnych i uboższych mieszkańców z okolicy. Nie miała wielu wolontariuszy, dlatego ksiądz przyjął moje wsparcie z ochotą. Tam właśnie poznałam Elizę, uroczą dziewczynę z sąsiedztwa. Eliza miała długie blond włosy, niebieskie oczy i piegi na nosie. Była uosobieniem klasycznej angielskiej piękności. Cechowały ją także wyjątkowa skromność i niebanalne poczucie humoru, przez co skradła moje serce. Często czułam się samotna, dlatego zapraszałam ją do siebie na posiłki. Dziewczyna mieszkała ze swoimi rodzicami dwa domy dalej, więc wpadała do mnie chętnie. Obie nie stołowałyśmy się na mieście, ponieważ oszczędzałyśmy każdy gorsz. Eliza zbierała na własne mieszkanie, ja natomiast chciałam spłacić dług, który tata zaciągną u Johnnego. W tym celu sprzedałam swoją biżuterię, włącznie z diamentową bransoletką od Zigiego. Jedyne, co sobie zostawiłam, to wisiorek z różą, ponieważ był dla mnie bezcenny.
CZYTASZ
Johnny i Rosa
RomanceUwielbiasz motyw Pięknej i Bestii? Kochasz literaturę Young Adult? Jeżeli tak, to ta ujmująca opowieść jest dla ciebie! Opis: Rosa (Róża Anders) pochodzi z zamożnego domu. Jest niezwykle piękna, inteligentna, utalentowana i wrażliwa. By sprostać wy...