Rozdział 5

893 33 2
                                    

Aurora
Wraz z Nicholasem popatrzyliśmy na siebie i udaliśmy się w stronę szkoły.
Każdy schodził nam z drogi, ponieważ ostatnio dużo informacji wyszło najaw
o naszej rodzinnej mafii Moore&Brown
Wchodząc do szkoły zobaczyłam grupkę chłopaków z drużyny w tym ujrzałam Leona ale nie wrócił na mnie uwagi.Był całkiem pochłonięty rozmową z chłopakami.

Leon
Rozmawiając z chłopakami zobaczyłem jak do szkoły wchodzi Aurora wraz z jakimś chłopakiem.Powiem szczerze,że się wkurwiłem,bo po pierwsze nie było jej na imprezie,na którą się umówiliśmy a po drugie weszła do szkoły z jakimś lalusiem,który pewnie dba tylko o swoją dupe.

-Ej stary coś mi się zdaje,że ten twój zakład zaraz legnie w grózach.(Zaśmiał się Zack)
-Nie nie jest jeszcze wszystko stracone tylko trzeba się pozbyć tego dupka,który stanął mi na drodze.
-Ale ty Leon chociaż wiesz kim on jest?.(Powiedział Conrad)
-A kim on jest?
-To jest Nicholas Brown.Wczoraj wyszło najaw ,że jego rodzina od jakiegoś czasu  współpracuje z rodziną Aurory i to jedna z groźniejszych mafii.Nie wiem dokładnie czy to wszystko prawda ale wątpię,że ludzie by kłamali na taki temat.

Nie chciałem już tego słuchać więc odeszłem od nich i zaczęłem iść w stronę Aurory.Musze wymyslec coś żeby Nicholas się od niej odwalił.

Aurora
Widziałam jak w nasza stronę kieruje się Leon.Spodziewam się ze może być na mnie zły za to,że się nie zjawiłam na imprezie a przecież mu obiecałam.Ale mówi się trudno były ważniejsze sprawy,które musiałam załatwić,a Leon nie jest mi jakąś bliższą osoba,która stawiałabym wyżej niż moją rodzina.

-Hej moja księżniczko.
Zdziwiona popatrzyłam się na niego jak mnie nazwał i przez to ,że dał mi całusa w policzek i mnie przytulił o co w tym wszystkim chodzi to ja nie rozumiem.
Jeszcze niedawno myślałam,że może być na mnie zły ale chyba jednak się myliłam.

-Hej Leon?Coś ci się w głowie poprzewracalo czy co- zapytałam
-Niee przyszłym tylko przywitać się z moją cudowna Aurorcia

Zauważyłam jak Nicholas z zaciekawieniem przygląda się tej całej sytuacji i zobaczyłam błysk w jego oczach.Wydawał się całkiem roześmiany tym co tutaj się właśnie odwala.Wiedziałam,że zaraz Nico na specjalnie coś ostrzeli,bo to jest taki typ osoby,który lubi jak coś się dzieje ciekawego .Zapomniałam też
powiedzieć że Nicholas jest gejem i woli chłopaków.Opowiedział mi to wczoraj i sie okazało,że zrozumiał to gdy udał się w czerwcu na imprezę i poznał tam niejakiego Lucka.

-Dobra kochanie to ja idę a ty za ten czas pogadaj że swoim kolegą czy kim on tam kolwiek jest.Zobaczymy się później ty moją mała diablico.-powiedzial Nicholas z tym swoim uśmieszkiem na twarzy.
-Pa Nico-odpowedzialam

Nie ukrywam tego że chciało mi się śmiać z tego wszystkiego,bo Leon stał jak słup soli i nie mógł właśnie ogarnąć co się przed chwilą stało a Nicholas był też tak jak ja rozbawiony ta cała sytuacja

-Auroa kim on kurwa jest!?
-A co zazdrosny jesteś
-Nie ja się przecież tylko tak pytam bo ciekawy jestem
-No tak a wcale nie było tak że stałeś i nie docierało do ciebie co się właśnie stało.A po drugie nie byłeś przecież tym wszystkim wkurwiony do granic możliwości.
-Tylko tak ci się wydaje
-Ale mogę cię uspokoić że nie jest moim  chłopakiem.
-No dobra nie drążmy już tego tematu i przejdźmy do rzeczy .Chciałbym żebyś zjawiła się dzisiaj u mnie na małej imprezce ,na której będzie kilka moich znajomych.
-Leon niestety ale ja nie wiem czy mogę iść do ciebie z pewnych przyczyn,które  się ostatnio wydarzyły, a przez to nie było też mnie na imprezie po wyścigach bo musiałam jechać odrazu do
domu.Musze na spokojnie porozmawiać o tym z Nico i zapytać się jego co o tym mysli.
-No dobra jak chcesz to możesz ze sobą wziąć tego swojego kolegę czy kim on tam kolwiek jest.
-dobraa to ja ci napisze później co i jak
-Ok

***
Aurora
Po lekcjach odrazu udałam się w stronę parkingu na którym czekał już Nico.
Powiem szczerze, że w miarę polubiłam tego chłopaka i wydaje się całkiem miłą osobą.
-Nico pytanie mam do ciebie
-No wal śmiało
- no bo ja wiem ze nie możemy zbytnio nigdzie jeździć po lekcjach i jechać odrazu do domu ale Leon zaprosił mnie i ciebkd żebyśmy dzisiaj przyszli na małą imprezkę do jego domu.
-Hmmm no dobra ale pod jednym warunkiem że będziesz na siebie uważała i  nierób żadnych głupot bo się jeszcze wpakujemy  w jakieś gówno.
-oki dziękuję ci bardzo jesteś kochany ,że się zgodziłeś wyjść.
-dobra nie podlizuj się już tylko chodź jedziemy sie szykować do domu.
***
Aurora
Po wejściu do domu wbiegłam od razu na góre i zaczęłam się
szykować,ponieważ miałam mało czasu.Musialam jeszcze tylko napisać do Leona.

Od Aurora
Hej chciałam cie tylko poinformować że przyjadę do ciebie dzisiaj z Nicholasem.

Od Leon
Cieszę się że przyjedziesz nie mogę się już doczekać.Do zobaczenia później Aurorcia

Od Aurora
Papa

Nie wiedziałam totalnie co mogę na siebie ubrać, bo nie wiedziałam czy się jakoś odwalić czy postawić na dresy i top.Wyrzuciłam wszystkie ubrania z szafy i znalazłam w końcu piękna pudrowo różowa kiecke, która sięgała do połowy uda ale to nic.Nałożyłam ja i zaczęłam się malować używając przy tym kontorówki do ust i
błyszczyka,tuszu do rzęs ,korektora i mydełka do brwi.Nie miałam zamiaru  mocno się malować ,ponieważ nie chciało mi się.Wyprostowałam jeszcze włosy i nałożyłam  czarne
szpilki.Wzięłam ze sobą czarną torebkę i zeszłam na dół.Nicholas czekał już na mnie w salonie ubrany był w czarne jeansy i czarną koszule.Wyglad nieziemsko ale nie oszukujmy się ,że ładnemu we wszystkim ładnie.Kiedy brunet mnie zauważyłam obejrzał mnie wzrokiem od góry do dołu.
-Ale ślicznie wyglądasz Aurora.
-Ty też Nico całkiem niczego sobie.
-To co jedziemy już?Masz wszystko,bo nie będę się zawracał.
-Tak i możemy już jechać ale teraz jedziemy moim autem-powiedziałam.
-No dobra-odpowiedział Nico.

Pamiętajcie o gwiazdce 💫
Hej kochani!💗
Z góry przepraszam za to,że nie wstawiłam w środę obiecanego przeze mnie rozdziału ale nie miałam na to zbytnio czasu żeby go wstawić.Powiem szczerze,że ten rozdział dosyć ciężko mi się pisało,bo nie miałam na niego totalnie pomysłu.Następny rozdział wstawię w niedzielę.

Poznaj mój cały świat [POPRAWKI]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz