Scotland Yard

262 5 0
                                    

Wyszliśmy tylko na chodnik i już słońce dawało oznaki życia, nie wychodziłam w ogóle na zewnątrz od tygodnia, nie mam kontaktu z Enolą czy z rodziną, bo Sherlock zabrania mi używać telegramu, który stoi w bawialni, gdyby nie to, że John jest współlokatorem Holmesa, a panna Hudson właścicielką tego o to bloku, który odziedziczyła po zmarłym mężu, to bym z nim zwariowała, jak bym miała wybór, czy zostać tutaj, czy mieszkać z Alison i Charliem, to bym wybrała mieszkanie mej kuzynki. Dłużej w towarzystwie Sherlocka nie wytrzymam dziwię się, że John i panna Hudson umieją z nim wytrzymać i znoszą jego marudzenie.

-Wszystko dobrze?-spytał Lestrade, kiedy kierowaliśmy się w stronę jego pracy

-Nie zupełnie- odpowiedziałam ze smutkiem

-Co się stało?

-Ach po prostu brakuje mi mej rodziny i Enoli oraz Mycrofta

-To zrozumiałe... jak chcesz możemy im wysłać telegram, jak będziemy na miejscu

-Naprawdę!

-Tak, ale nie mów Sherlockowi, że zaproponowałem ci to

-Dobrze

Jestem podekscytowana, że mogę wysłać wiadomość nie tylko do rodziny, ale też do mej przyjaciółki, i postanowiłam, że wyślę też telegram do Sary. Nie mogę przestać się uśmiechać, że za chwilę będę mogła napisać do bliskich mi osób. Kiedy do szliśmy do Scotland Yardu Lestrade przywitał się ze wszystkimi i poszliśmy do jego gabinetu.

-Każdy z nas ma taki o to gabinet z telegramem-powiedział

Odpowiedziałam mu kiwnięciem głowy i poszłam w stronę telegramu.

-Chcesz już teraz wysłać wiadomość?-spytał

-Tak-odpowiedziałam

-To chodź napiszemy pierwszy i do kogo chcesz wysłać?

-Do Enoli Holmes

Greg dał mi pióro z wkładem i pustą żółtą kartkę żebym mogła napisać do mej przyjaciółki, a wiadomość brzmiała następująco

Droga Enolu

Tej strony twoja jedyna przyjaciółka Olivia Golding, niestety zbyt szybko się nie zobaczymy bo utknęłam w Londynie bo jakiś szalony morderca chce mnie zabić, jak już zapewne wiesz moja rodzina wraz z mym bratem i jego nową żoną(której nie lubię) wrócili do mego rodzinnego domu. Mieszkam obecnie z Sherlockiem, Johnem Watsonem i panną Hutson wiem że chciała byś tu razem ze mną albo jak sobie radzimy ale nie mogę ci zdradzić szczegółów bo naraziłam bym ciebie, twoją mamę i Mycrofta na niebezpieczeństwo. Pozdrów od odemnie swoją rodzinę

Pozdrawiam

Olivia Golding

Kolejny telegram był do mojej rodziny

Kochana rodzino

Z tej strony wasza Olivia, mam nadzieję że jesteście cali i że szybko będę mogła wrócić do was, tęsknię za wami szczególności za tobą Ann brakuje mi twoich żartów do mej osoby, mam nadzieję że mego pokoju nie zajęłaś i że jesteś grzeczna. A ty Mateuszu uważaj żebyś w wieku 17 lat nie został ojcem jestem za młoda na zostanie ciotką. Tatku i mamciu wiem że się boicie o mnie ale tego nie okazujecie, gdyby coś mi się kiedykolwiek stało to wiedźcie że was kocham z całego serca.

Ściskam

Olivia Golding

Kolejna w kolejności do napisania telegramu była Alison z Charliem

Kochana kuzynko i kochany kuzynie

Mieszkam na Bacer Street 221B wraz z Sherlockiem, Johnem i panną Hudson, na ten moment kiedy piszę do was telegram znajduję się w Scotland Yardzie wraz z inspektorem Lestradem jestem bezpieczna, dziś od tygodnia wyszłam na zewnątrz żeby napisać dla was wiadomość. Mam nadzieję że jesteście bezpieczni i wasz synek również jak już moje życie stanie się takie samo jak kiedyś odwiedzę was.

Ściskam i całuję

Olivia Golding

I ostatni telegram napisałam do Sary

Droga Saro

Dziękuję ci że powiedziałaś mi prawdę bo już wiem na czym stoję i że na pewno nie wyjdę za mąż za któregoś braci Holmes tylko za francuza jak zawsze chciałam. Zostaję w Londynie do puki mój morderca nie zostanie schwytany, jeżeli będę mogła wychodzić to może się zobaczymy. Na ten moment znajduję się w Scotland Yardzie gdy pisze do ciebie bo Sherlock zabrania mi używania swojego telegramu, mam nadzieję że wyjdziesz za mąż gdy mój morderca zostanie złapany i będę mogła się pojawić.

Ściskam

Olivia Golding

Gdy skończyłam pisać telegramy na zegarze była już 17:30 i wiedziałam że za chwilę będę musiała wracać na Bacer Street to szarej rzeczywistości. Greg pomógł mi wysłać telegramy do wszystkich osób do których chciałam i już John stał w drzwiach.

-Gotowa?-spytał

-Musimy już iść?-odpowiedziałam pytaniem na pytaniem

-Tak jeśli nie będziemy maksymalnie za godzinę w domu to Sherlock oszaleje-odparł doktor

-Dobrze-powiedziałam-Dziękuję Lestrade za pomoc

-Cała przyjemność po mojej stronie Olivia-powiedział i poszłam go przytulić a on odwzajemnił uścisk

-Pa Greg!-powiedzieliśmy wraz z Johnem i poszliśmy do domu






You and Me: Kocham cię(Tom II)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz