Uczucie

240 5 0
                                    

Gdy się u budziłam leżałam na łóżku przykryta kołdrą, od razu wstałam i poszłam szukać brązowowłosego i znalazłam go w bawialni przy telegramie.

-Dzień dobry-powiedziałam

-Raczej dobry wieczór-poprawił mnie Sherlock

-Ile spałam?

-Jakieś 3 godziny

-To która jest godzina?

-20:00

-Świetnie to nie będę spała całą noc

-Lepiej żebyś spała bo jutro przychodzi do nas Alison z Bessi

-Co!

-Przemyślałem to i napisałem telegram do twojej kuzynki czy by mogła przyjść i się zgodziła ale przyjdzie wraz ze swoją siostrą

-Aaaaa dziękuję- pobiegłam i przytuliłam Sherlocka z całej siły jaką miałam a on mnie jeszcze mocniej.

-No już spokojnie-odparł

-Masz może ochotę na...spacer jak było kiedyś

-Sprzyjęmnością jest ciepło to idziemy?-spytał i podał mi ramię które przyjęłam

-To idziemy

Wyszliśmy z mieszkania i szliśmy oboje równym krokiem chciałam żeby było tak zawsze, i poszliśmy w stronę mostu by zobaczyć zachód słońca. Które uwielbiam oglądać od kąt byłam małym dzieckiem.

-Skąd wiedziałeś że kocham zachody słońca?-spytałam

-W pierwszym dniu gdy przyjechałem do domu ty siedziałaś przy oknie i zapamiętałem to. Dedukcja nigdy mnie nie zawiodła.

-Masz dobrą pamięć

-Wiem o tym-powiedział-Zimno ci?

-Trochę tak

-Trzymaj moją kamizelkę

-Przecież tobie...

-Nie będzie masz

-Dziękuję

Gdy słońce zaszło wracaliśmy do domu jak byśmy znali się od dawna a tak naprawdę znamy się miesiąc. Śmialiśmy się, rozmawialiśmy gdy byliśmy tylko we dwoje to zachowywał się miło, a gdy byli z nami inni to był dla mnie oschły ale to dla mnie nic nie znaczy bo chyba się w nim zakochałam. Jak wróciliśmy do mieszkania od razu popędziłam do pokoju który zamknęłam, przebrałam się w piżamę i poszłam spać by jutro mieć siłę ma spotkanie z moją rodziną i opowiedzeniu im o tym dziwnym uczuciu.

You and Me: Kocham cię(Tom II)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz