Gniew

179 8 3
                                    

Sherlock

Od kiedy wróciliśmy nie wychodziłem z bawialni na kolacji się nie zjawiłem. Byłem i jestem wściekły na Olivie za to co o mnie powiedziała podsłuchałem jej rozmowę z ojcem, z Hailiey, z jej siostrą, jak zachwalała swych byłych pomagam jej próbuje żeby nie skończyła swego życia już i tak prawie zginęła jeden raz na balu a drugi jak sama chciała się zabić nawet słów ,,dziękuję,, nie usłyszałem od niej ale od jej ojca tak. Postanawiam od teraz trzymać ją na dystans niech wie że mnie nie tak łatwo mną zmanipulować jak sądzi, będę dla niej oschły jak na początku kiedy tu zamieszkała. Wyszedłem z pokoju o jakieś 24 na zegarze i skierowałem się do kuchni gdzie nikogo nie spotkałem wziąłem kubek i zrobiłem sobie kawę jak zresztą od kiedy ona tu mieszka nie spałem wogóle tylko 2 razy kiedy pojechaliśmy na pogrzeb jej matki. Kierując się do salonu żeby zbadać ten tajemniczy list natknąłem się na otwarty pokój w którym Olivia spała nie przykryta kołdrą ani nie leżącą na poduszce, postanowiłem że ją przykryję i to właśnie zrobiłem. Odstawiłem kubek z kawą na stoliku w salonie i poszedłem znów do sypialni, podniosłem ją, odsunąłem kołdrę i położyłem jej głowę na poduszce, a na koniec ją przykryłem i wyszedłem z pokoju zamykając za sobą drzwi. Musiałem to zrobić bo gdyby spała by tak całą noc to by mi w Scotland Yardzie by mi marudziła, a tego nie znoszę najbardziej.

You and Me: Kocham cię(Tom II)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz