slay_harry: Jestem zmęczony
slay_harry: Każdy w szkole na mnie krzywo patrzy... przez nasze zdjęcie
slay_harry: Niektórzy nawet nazwali mnie puszczalską dziwką...
slay_harry: Ale Niall już im obił mordy
louist91: JAK ONI CIĘ NAZYWAJĄ?
louist91: Skarbie...
louist91: Zaraz wyjdę z tego pierdolonego domu i tam przyjadę! Pokażę tym smarkaczom że ze mną się nie zadziera
louist91: Nikt mi Harrego obrażać nie będzie
slay_harry: Lou, jest okej
slay_harry: Daje radę
slay_harry: I tak została mi jedna lekcja
louist91: Ale tak nie może być
louist91: Ludzie nie mogą cię wyzywać że spotykasz się ze mną
louist91: Znaczy...
slay_harry: Tak spotykam się z tobą
slay_harry: I jest mi z tym super
louist91: O KURWA
louist91: NAPISAŁEŚ TO
louist91: BOŻE ZAPYTAŁEM SIĘ O ZWIĄZEK PRZEZ SMS
louist91: ALE JESTEM ZJEBANY
slay_harry: CZEKAJ
slay_harry: TY CO?
slay_harry: ŻE MY RAZEM?!?!
louist91: CHYBA
louist91: NIE WIEM
louist91: POGUBIŁEM SIĘ JUŻ TOTALNIE
slay_harry: Mi to nie przeszkadza
slay_harry: Jesteśmy razem?
slay_harry: Bo nie wiem czy mam płakać z szczęścia czy płakać
louist91: Nie płacz w ogóle
louist91: Chciałem to zrobić na żywo kiedy znowu się spotkamy!
louist91: ALE
louist91: Zapytałem w inny sposób, ale nawet nie miałem tego w planach. ALE MI Z TYM DOBRZE
louist91: Ale i będę cię traktować jak chłopaka. Żaden Simon mi tego nie zabroni.
louist91: Jakbym tego nie robił od dłuższego czasu [wiadomość usunięta]
louist91: Jebać chuja
louist91: Zapytam się tobie o to później
louist91: Dlatego nikomu się nie chwal!
louist91: Padłeś?
slay_harry: Tak bo niedowierzam
slay_harry: A JA MAM ZARAZ GEOGRAFIE
slay_harry: NIE SKUPIĘ SIĘ NA NIEJ
louist91: To lepiej się uspokój i ochłoń. Napij się wody lub pójdź do łazienki i przemyj twarz. Nie wiem, pokrzycz na Nialla i na tych debili co cię wyzywają!
louist91: Chuj im w dupę
slay_harry: I mi też
louist91: Jesteś niepełnoletni
louist91: to po osiemnastce
slay_harry: Jesteś bezczelny.
CZYTASZ
Hello stranger? → larry
FanfictionKiedy Harry nagle stracił kontakt ze swoim chłopakiem, dochodzi do wniosku, że ostatnia ich kłótnia kompletnie nie miała sensu. Nic dziwnego w tym, że żałuje i wielokrotnie go przeprasza, próbując go ponownie odzyskać. Wszystko byłoby dobrze, gdyby...