louist91: I co?
Nialler: Siedzi obrażony
Nialler: Jesteśmy u Anne
louist91: Pokaż
Nialler:
Nialler: Masz swoją Julię bo zaraz się popłaczesz
louist91: Spierdalaj
louist91: Powiedz, że zaraz może iść się szykować
louist91: A i powiedz mu, aby ubrał się jakoś ładnie. Wiem, że ma jakieś ładne ubrania u Anne
louist91: Bo gdzieś wychodzicie czy coś
louist91: Tylko, aby się nie zorientował
louist91: Dobra, Niall?
louist91: Jesteś?
Nialler: Już tak
Nialler: Harry znowu się o ciebie pytał
Nialler: Ale już mu mówię
Nialler: Coś wymyślę ale daj mi chwilę
louist91: Dobra, ale szybko bo czas ucieka
Nialler: O której będziesz?
louist91: Za dwie godziny najpóźniej
louist91: Nie wiem jak korki
Nialler: Czaje czaje
Nialler: Jakie auto?
louist91: Te co wczoraj
Nialler: Czyli?
louist91: A jakim jechałeś?
Nialler: AAA TYM BOGATYM
Nialler: Widać, że Tomlinson
Nialler: A boisz się?
louist91: Jak cholera kurwa
Nialler: Nie odmówi
Nialler: Bardziej wkurwi że go zostawiłeś
louist91: NIALL PRZESTAŃ MNIE STRESOWAĆ
Nialler: No sorry
louist91: Idź mu powiedz, ale dyskretnie
Nialler: Dobra
Nialler: DYSKRETNIE POWIEM
louist91: No mam nadzieję...
CZYTASZ
Hello stranger? → larry
FanficKiedy Harry nagle stracił kontakt ze swoim chłopakiem, dochodzi do wniosku, że ostatnia ich kłótnia kompletnie nie miała sensu. Nic dziwnego w tym, że żałuje i wielokrotnie go przeprasza, próbując go ponownie odzyskać. Wszystko byłoby dobrze, gdyby...