Nareszcie nadeszła piątkowa noc.
"Pa mamo, dzisiejszą noc spędze u Maddy, okej?" Zapytałam, odnajdując ją oglądającą telewizje na kanapie. Wstrzymałam śmiech, kiedy zobaczyłam, że ogląda Słodkie kłamstewka. Naprawde znów chciałałaby byc nastolatką.
Spojrzała na mnie i kiwnęła głową, uśmiechając się. "Okej, do jutra. Baw się dobrze." Powiedziała cicho.
"Coś się stało?" Zapytałam od razu. Znałam ją za dobrze, wiedziałam, że jest smutna.
"Nic kochanie, po prostu lubię ten serial i marze żeby być w takim związku jak Hannah i Caleb..." Zamilkła, a ja usiadłam obok niej na kanapie i ją przytuliłam.
"Pewnego dnia znów kogoś sobie znajdziesz, obiecuje." Pocałowałam jej policzek i wstałam. "Moja podwózka jest przed domem, co powiesz na to żebyś obejrzała coś w czym nie ma romansów?" Zasugerowałam podchodząc do drzwi. "Kocham cie!" Krzyknęłam i zamknęłam za sobą drzwi.
Kiedy weszłam do samochodu wypaliłam: "Musimy się gdzieś zatrzymać bo muszę się przebrać. Powiedziałam mamie, że nocuje u przyjaciółki dlatego nie komentuj mojego ubioru." Oznajmiłam mając nadzieje, że nie bedzie sie smiała z tego, co mam na sobie.
Spojrzałam na nią i spostrzegłam, że jest już ubrana w krótkie białe spodenki oraz crop top. Z zazdrością przeskanowałam jej ciało. Ja jestem praktycznie płaska. "Co wzięlaś do ubrania?" Spytała, na szczeście nie komentując mojego stroju.
"Em, zwykła czarna sukienka." Ta sama, którą miałam na sobie, kiedy poznałam Caluma. Ups. Katie skinęła głową, akceptując moją odpowiedź.
Calum wciąż nie skontaktował się ze mną. Nawet napisałam do niego na Twitterze jako pierwsza, ale nie odpowiedział. Nie powinnam byc zaskoczona.
Właśnie dlatego byłam dziś gotowa, aby się upić albo stracić dziewictwo z kimś innym. I palic trawkę.
"Jestem gotowa na dzisiaj, o mój Boże." Powiedziałam nie mogąc powstrzymać mojego podekscytowania. Katie i ja dużo pisałyśmy dlatego nie byłam tak zdenerwowana spędzaniem czasu razem, w rzeczywistości stałyśmy się bardzo dobrymi koleżankami.
- -
Po zatrzymaniu się u Katie, aby się przebrać (dowiedziałam się, że jest cholernie bogata i mieszka w wielkiej posiadłości) dotarłyśmy na imprezę.
Najwyraźniej była ona Camerona Dallasa. Nie urwałam się z choinki i wiedziałam kim on jest oraz jak bardzo jest sławny, ale nie sądze, że jest aż tak przystojny jak mówią o nim inni dlatego nie wariowałam za bardzo. A potem Nash Grier i inni.
"Jakim cudem jesteśmy zaproszone?" Spytałam.
"Spotkałam Nasha na imprezie u Janoskians i przespaliśmy się parę razy, wiec jestem w dobrych stosunkach z nim i jego przyjaciółmi." Odpowiedziała Katie kiedy wchodziłyśmy do lobby apartamentu. "Mieszkają ze swoim ochroniarzem, który niezbyt często jest poza miastem, ale dziś jest i dlatego ta impreza ma miejsce."
