XVII

114 7 3
                                    

W czwartek nasi chłopcy mieli w kawiarniach zorganizowane randki, które my miałyśmy potem obejrzeć i dokładnie przeanalizować. Chodziło głównie o wyłapanie popełnionych błędów, ale nie tylko. Mogłyśmy swobodnie doradzać chłopakom, co powinni zrobić lepiej na przyszłość albo jak lepiej odczytywać mowę ciała partnerki. Zaczynam się naprawdę dobrze bawić, czuję się trochę jak swatka, a trochę jak najlepsza przyjaciółka. Polubiłam moich podopiecznych i z przyjemnością angażuję się w ich „metamorfozę". Zerkam na Milenę, która właśnie ogląda randkę Krystiana, i zżera mnie ciekawość. Postanawiam jednak skupić się na razie na moich chłopakach, potem przejrzę filmiki dziewczyn.

Skrupulatnie notuję swoje spostrzeżenia, co rusz pauzując nagranie z Konradem. Muszę porozmawiać jeszcze raz z psycholożką, chłopak naprawdę nie potrafi przełamać nieśmiałości, a ja nie mam już pomysłu, jak mu pomóc. Przez tę cechę właściwie położył randkę od samego początku. Z żadną dziewczyną nie miałby szans na kolejne spotkanie.

- Nie lubię takiej krępującej ciszy - wyznaje Natalia, „randka" Konrada. - Starałam się podtrzymać rozmowę, ale z jego strony takich wysiłków nie było...

Pauzuję ponownie filmik i zapisuję: przygotowywanie zestawu pytań i tematów". Uruchamiam nagranie i od razu rzuca mi się w oczy podrygujące kolano Konrada. Nie jestem pewna, czy przy takim poziomie stresu zapamiętałby choć dwa pytania, które miał dziewczynie zadać... Może powinien przed randką wziąć coś na uspokojenie? Notuję pytanie do psycholożki, bo nie wiem, czy to dobry pomysł z medycznego punktu widzenia.

Przechodzę do filmiku Janka i już na samym początku uśmiecham się z satysfakcją. Odsunął dziewczynie krzesło i odwiesił jej kurtkę. Może jednak zrobię z tego jaskiniowca prawdziwego dżentelmena... Przez całe pół godziny chłopak zachowuje się właściwie nienagannie. Nie mogę się do niczego przyczepić, jeśli zwracałabym uwagę tylko na to, co widać na pierwszy rzut oka. Wracam jednak do jednej sceny, która przykuła moją uwagę. Dziewczyna podczas rozmowy mruży lekko oczy i w pewnym momencie ściąga usta w wąską linię. Coś jej nie pasuje... Podgłaśniam, jednocześnie poprawiając słuchawkę w uchu.

- Właściwie rzadko ostatnio chodzę do kawiarni. - Dziewczyna odpowiada na jego pytanie.

- W sumie to dobra strategia - mówi Janek.

- Co masz na myśli?

- Musisz się pilnować. - Chłopak mierzy jej sylwetkę krytycznym wzrokiem. - Łatwo jest się zapuścić, a potem kobiety narzekają, że nie mogą się wcisnąć w sukienkę.

Przymykam powieki i klnę cicho pod nosem. Gdyby tu stał, udusiłabym go gołymi rękami! Dziewczyna jest tylko delikatnie zaokrąglona, ale nawet gdyby ważyła sto kilo, za taki komentarz miałaby prawo zdzielić go przez ten głupi łeb. Szczerość jest przereklamowana, widocznie muszę to Jankowi uświadomić. Odnotowuję: „Dopuszczalny jest tylko jeden komentarz na temat aparycji kobiety: pięknie wyglądasz". Od razu jednak zastanawiam się, czy i tego Janek nie powinien unikać, bo czuję obawę, że tym słowom nie będzie towarzyszyć adekwatna mimika. Może lepiej niech nic nie mówi? Można z niego czytać jak z otwartej księgi, więc jeśli obdarzy kobietę nieszczerym komplementem, ta pewnie od razu to zauważy.

- Chcesz kawy? - Milena podnosi się z fotela i zmierza w kierunku aneksu kuchennego.

- Jasne - odpowiadam. - Jedna łyżeczka cukru.

- Pamiętam. - Uśmiecha się przez ramię i po chwili słyszę szum ekspresu.

Wykorzystuję ten moment i odpalam filmik z Krystianem. Od razu czuję ukłucie zazdrości na widok pięknej brunetki wdzięczącej się do niego aż do obrzydzenia. Ciągle się uśmiecha, poprawia włosy i prostuje jak struna, eksponując pokaźnych rozmiarów dekolt. Rejestruję, jak na początku Krystian zerka na niego przelotnie, ale później nie dostrzegam już tego odruchu. Rozmawiają dość swobodnie, jednak po jakimś czasie coś się psuje i z jego strony wyraźnie widać zmianę nastroju. Dziewczyna ciągle coś mówi, a ten niemal nie reaguje. Mam wrażenie, że się znudził, ale oglądając bez głosu nie bardzo wiem, o co chodzi.

Sekret Tamary     (nowość! UWAGA sceny 18+)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz