Poranek (nie)idealny

68 1 3
                                    

Pov: Xiao

Patrzyłem jak Aether zamyka swoje oczka i się nie rusza skoro śpi na mnie to mi ufa , tak? Tak się cieszę że Aether jest ze mną ale już nie muszę nazywać go poprostu Aether tylko " kochane , słoneczko ty moje , perełko " będę mógł do niego tak mówić?

Blądwlosy chlopak zaczął mieć dreszcze zimno mu... zdjąłem <nie wiem jak to znazwac dam zdj >

I przykryłem go <tym czymś> ale za to bardziej się do mnie wtulił to takie urocze ale Xiao ty nie możesz się na niego tak na niego patrzeć po pierwsze to jest przerażające jak tak patrzę , po drugie jesteśmy na dworze musze pilnować żeby nic mu si...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

I przykryłem go <tym czymś> ale za to bardziej się do mnie wtulił to takie urocze ale Xiao ty nie możesz się na niego tak na niego patrzeć po pierwsze to jest przerażające jak tak patrzę , po drugie jesteśmy na dworze musze pilnować żeby nic mu się nie stało i może mi przy okazji?

Zacząłem słyszeć jakies kroki i zacząłem się stresować , co ja mam zrobić czy mam zostawić głowę blądwlosego na ziemii co ja mam zrobić nie che by się obudził . Zteleportowalem broń , gdy się zbliży zaatakuje ale... okazało się że to tylko dzik <nienawidzę tych kurwikleszczy tak mi przeszkadzają w eksprolacji> wziąłem głęboki wdech bo poczułem że moje kochane mnie mocniej ściska

-Lumie wkoncu Cię znalazłem tak się cieszę wkoncu

Ściskał mnie już tak mocno że ledwo oddychałem więc próbowałem go odemnie oddalić ale nie udało się , ale cóż wytrzymam to dla niego niech ma dobry sen

Reszta nocy poszła zgodnie z planem . Moje kochanie spało twardo , nikt nie przyszedł nas zaatakować, nikt mnie nie wzywał słyszałem tylko jak niektórzy modlili się do mnie . Szczegółów nie będę zdradzać trzeba docenić czyjaś prywatność prawda? Ale nie miałam nic innego niż słuchanie modlitw do mnie

Nastał ranek czyli 6 gdzieś o tej porze Aether zawsze wychodził z domu ale dalej śpi jak zabity . Myślę że ma dziś plany więc powinienien go obudzić . Zacząłem go lekko szturchać

-Paimooon jest środek nocy che spaaać

Ja Paimon . A no tak przecież Paimon jest jego "wspolokatorką" ale Zacząłem go znowu szturchać

-Dobra jak chcesz to wstaje ale jak to jest blachy powód too emm POPROSTU

Aether otworzył oczy i pierwsze co to zobaczył mnie patrzącego na niego

-X-XIAO CO TY TU ROBISZ
-emm zasnales na moich kolanach iii spałeś za uroczo i postanowiłem że Cię tak zostawię

Błądwlosy wstal szybko i poprawił się (ubranie fryzurę itp)

-Um przepraszam za to znaczy nie reagowałem jak mnie budziłeś

-Nie ma problemu, przynajmniej dowiedziałem się jak się budzisz

-Czekaj PAIMON

W tym samym momencie zauważyłem Paimon która prawdopobnie szukala Aethera . Gdy znalalazla go odrazu poleciała

-AETHER TU JESTES

Przytuliła go i po przytulasie jej wyraz twarzy się zmienił

-Dlaczego nie wróciłeś do domu MARTWILAM SIĘ A POZATYM CZEMU JESTES Z XIAO

-Emm wszystko wyjasniee- Pomimo tego że Paimon jest mała To ma jednak siłę i pociągnęła go- h-hej

-Ugh nie teraz teraz jestem na ciebie złaaaaaa

Patrzyłem na tą sytulacie i Zacząłem się bać jak ona będzie krzyczeć na Aethera ( ma wysoki głos +krzyk)

-IDZIEMY !

Paimon pociągnęła go i chyba chciał się pożegnać ale coś nie wyszło

■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■
Ten rozdzial miał być 3 tygodnie temu ALEEEE trochę się przydluzulo po pierwsze : jestem leniwa
Po drugie : jestem cały czas zajęta życiem  wiecie poprawiam coś albo się uczę
PRZEPRASZAM ZA MOJĄ LENIWOSC

I wgl to żądam drugi raz to pytanie ale no : czy związek Aethera ma być bardziej cute czy Hot bo nie wiem
I ofc miłego dnia / nocki <333

Miłość bez granic (xiaoxaether)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz