Prolog

257 17 5
                                    

„Gdzie jestem? Co ja tutaj robię?" – myślała Ola, stąpając po pokrytej gołoledzią szosie. Rozglądała się na boki, a potem szczelniej okrywała czarnym płaszczem za kolano, bo z zimna aż się trzęsła. Hulający, mroźny wiatr szastał jej rozpiętymi połami, które z trudem przyciskała do piersi sinymi od ziąbu rękami. Najgorsze było przed nią... Już się ściemniało, a na jej opuchniętych, czerwonych policzkach powoli osadzała się szadź.

Zakryła usta i zakaszlała, a potem znów wypatrywała ludzi, ale poza oszronionym, śliskim asfaltem i szarymi, otulonymi śniegiem dębami nie zauważyła nic, choć dopiero zapadał zmrok. Przyłożyła czerwone dłonie do pulsujących skroni, próbując sobie przypomnieć, skąd się tutaj wzięła, ale widziała tylko poranne słońce, las, zawalony białymi płatkami i suchymi, ciernistymi akacjami rów, szum sosem, woń żywicy oraz jej sine, aż piekące ręce.

Oblizała spierzchnięte wargi. Choć drżała z zimna, pragnienia i głodu, nie poddawała się, tylko dalej uparcie zmierzała drogą przed siebie. Gdy dosłyszała z daleka warkot nadjeżdżającego samochodu, wygładziła szybko obłoconą, czarną sukienkę i zakryła rozdarte, ciemne pończochy. Zerknęła nieśmiało przez ramię i wtem poślizgnęła się o skostniałą, osmoloną zaspę.

Dźwignęła się szybko ze śniegu. Zarzuciła do tyłu złote, rozczapierzone, przyklejające się do rumianych policzków kosmyki i już chciała biec za autem, ale mignął jej tylko ciemnozielony lakier. Zatrzymała się i rozłożyła bezradnie ręce. Wypuściła ze świstem powietrze, bo kolejna szansa przeszła jej obok, a noc była tuż, tuż.

Wtem bmw m8 gran coupé przyhamowało i z piskiem opon się cofnęło. Kiedy w czarnym, eleganckim płaszczu dwudziestodwulatek zrównał się z dziewczyną, rozsunął szybę i spytał:

– Podwieźć panią? Akurat – odgarnął z piwnych oczu brązową grzywkę, by lepiej przyjrzeć się dziewczynie z odmrożonymi rękami i brudnymi, poszarpanymi rzeczami. Uniósł wysoko brwi, po czym rzekł: – wracam do Bydgoszczy.

Zwodzeni IIIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz