(uwaga na krindż)
Stan i kyle znają się od przedszkola, są najlepszymi przyjaciółmi lecz po jakimś czasie zaczyna coś między nimi iskrzyć (postacie mają tu po 16/17 lat)
Odrazu przepraszam za jakiekolwiek błędy piszcie w komentarzach jak zobaczycie...
×× skip bo to będzie w chuja nudne ×× Kyle// Gdy wróciliśmy Stan poszedł do swojego domu ale odrazu po tym do mnie "napisał„
Użytkownik Stan Marsh nadał* ci nazwę "Mój Mąż🧡„
Mój Mąż🧡 I jak tam rodzice?
Nadal*ś Użytkownikowi Stan Marsh Nazwę " Mój Chłopczyk💙„
Mój Chłopczyk💙 Zaakceptowali to chyba, moja mama nic się nie odezwała a tata był ze mnie dumny XD
Mój Mąż🧡 Okej a co teraz robisz?
Mój Chłopczyk 💙 Kenny u mnie jest, no i wsumie to się nudzimy, przyjdziesz?
Mój Mąż 🧡 No nie wiem
Skoro w dwójkę się nudzą to w trójkę się raczej nic nie zmieni, niby co mielibyśmy robić?
Mój Chłopczyk 💙 No proszę, Zaprosiliśmy też Buttersa, Tweeka i Craiga, wiesz takie spotkanie gejów 😅
Mój Mąż 🧡 Bawi cię to?
Mój Chłopczyk 💙 Może trochee?
Mój Mąż 🧡 Dobra przyjdę
Wyszłem z domu, nie pytałem się rodziców bo i tak by mi pozwolili, wkońcu lubią Stana i resztę naszych przyjaciół, Domy mieliśmy na przeciwko siebie więc byłem już zaraz, zapukałem do drzwi i otworzył mi je Kenny, o dziwo byłem pierwszy
- Hej, Kyle - przywitał się ze mną Blondyn - Cześć, gdzie Stan? - spytałem odrazu jak weszłem do środka domu mojego chłopaka - Na górze - Odrazu pobiegłem na górę i przywitałem Szatyna długim pocałunkiem, Kenny gdy to zobaczył zrobił obojetną mine i sięgnął po butelkę Piwa i wziął łyka - Em cześć Kyle ? - - Cześć mój chłopczyku - uśmiechnąłem się do Stana i przytuliłem go - Ależ ty Kochany, mógłbym napisać do innych, Proszę? - - jasne, pisz -
Reakcja Kenny'ego (totalnie)
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
- Kyle, co tak siedzisz chcesz coś? Nie wiem picie? - Spytał Kenny - Nie dzięki - odpowiedziałem mu krótko i na temat, ten z lekkim smutkiem na twarzy usiadł obok mnie - A ci co? - Zapytałem - Nic, nudzi mi się kiedy oni przyjdą? - - Kenny dopiero co do nich napisałem, bądź cierpliwy - wtrącił się do rozmowy Stan
×× skip ×× Kenny// ( bo dlaczego by nie ;) )
Kyle i Stan milili się do siebie, czyli przytulali itp, mi się kurewsko nudziło gdy nagle usłyszałem pukanie do drzwi, uśmiechnąłem się sam do siebie i ruszyłem w stronę drzwi od domu Stana, otworzyłem je po czym ukazał się w nich Butters, ubrany jak na jakieś bardzo ważne spotkanie - Witaj Ken - powiedział poważnym głosem Butters - A co ty taki poważny i tak ubrany ? - - nie wiem, poprostu tak się ubrałem, przeszkadza ci to? - - nie, czemu niby, wejdź do środka - Wszedł i od razu gdy zamknąłem drzwi objął mnie, odrazu oddałem przytulas - Chodź na górę - - Zanieś mnie Rycerzu Kenneth - Uśmiechnąłem się po czym wziąłem go na ręce jak pannę młodą - Robi się, Leopardzie Księżniczko! - - Jestem Chłopakiem - - No to Księciu Leopardzie - - Już lepiej - Ruszyłem dọ pokoju, Gdy Stan i Kyle nas zobaczyli zaśmiali się - No co? Niosę swego księcia do pałacu Stana - - Nie nic, wyglądacie jak para młoda - - Odezwał się ten, który ma zapisanego swojego chłopaka nickiem, cytuje " Mój mąż, pomarańczowe serce„ - Powiedziałem, na co ten rzucił smutne spojrzenie i się już nie odezwał - Możesz mnie już postawić mój Rycerzu - Powiedział a ja od razu wykonałem jego żądanie, po czym znowu usłyszałem pukanie do drzwi - Tym razem ja otworze, to pewnie nasza pierwsza starożytna para gejów - Powiedział Stan - no dobra idź - Odpowiedziałem Szatynowi po czym usiadłem na jego miejsce a obok mnie jasny blądyn Nikt się już nie odezwał, każdy czekał na Stana, Craiga i Tweeka którzy zjawili się po pięciu minutach - Cześć wam - Przywitał się z nami uśkiechnięty Craig, za nim stał Tweek - Hej - Powitał ich Kyle a my równo za nim, Craig usiadł na podłogę bo na sofie nie było już miejsca - Nie masz rzadnych krzeseł Stan? AGHH - Odezwał się w końcu Blądyn ( Tweek bo tera tu dużo tych blądynków ) - Mam, niech se weźmie to z biurka, jeśli te krzesło ma być dla Craiga - gdy już szatyn ( Craig, bo też są tu dwa Szatynki ) Usiadł przy Tweeku tylko na krześle odezwałem się - Gramy? - - A w c-co? - Znów odezwał się Blądyn tylko bez swoich krzyków na końcu zdania - W pcw ( skrot od prawdy czy wyzwania ) chcecie? - powiedział Stan, każdy wyraził zgodę więc poszłem po byle jaką butelkę i wróciłem szybko do gości Stana - Kto pierwszy? - Spytał się Kyle - Może zaczniemy od najmłodszego? - Doskonale wiedziałem kto był najmłodszy - No dobra, a kto jest najmłodszy? - Odzapytał ( XD ) się Craig - Stan - Powiedziałem - No, to chyba oczywiste - Odrzekł Stan z przynudzoną twarzą - Ta, a ja jestem tu najstarszy, łatwo - Powiedział Craig i pokazał Fuck'a - Ale zachowujesz się jak najmłodszy z tąd, schowaj tego palca wkońcu - Odpowiedziałem mu po czym on wywrócił oczami i odłożył swojego palca do kieszeni
×× skip ( tak znowu, czemu? Nie wiem ) ××
Gdy już wszyscy spali ( na podłodze bo gdzie indziej, oczywiście nie na podłodze że no tylko na materacach) ja z Buttersem przeglądaliśmy Facebooka na moim telefonie bo telefon mojego towarzysza się rozładował, Blondyn szepnął do mnie coś ale ja nie usłyszałem więc poprosiłem żeby powtórzył - pokażesz mi swoją galerie? - Zapytał, szepcząc ale trochę głośniej niż przedtem, nie mogłem, miałem tam jakieś 100 zdjęć Buttersa w tym pół nagiego ( no wiecie Kenny zboczuszek hehe 😏) - Emm nie? - szepnąłem troche zdenerwowany - To pytanie? Czemu nie? - - Nie chce, Moje zdjęcia moja sprawa - - No dobra, nie to nie, rozumiem - powiedział po czym odwrócił się do mnie plecami - Nie gniewaj się, może kiedyś - nic nie odpowiedział, chyba zasnął ponieważ słyszałem ciche słodkie chrapanie, przytuliłem chłopaka i próbowałem zasnąć ale nie umiałem, więc znów wyciągnąłem swój telefon i przeglądałem zdjęcia Buttersa, Chłopak najwidoczniej nie spał bo odezwał się do mnie - No i czemu nie chciałeś pokazać Galerii ? Wstydzisz się? To że robisz mi zdjęcia po kryjomu to nic takiego - wystraszyłem się nieco, Butters gdy to zauważył przytulił się do mnie, nic nie odpowiedziałem tylko odwzajemniłem Przytulasa - Dobranoc Kenny - Szepnął mi do ucha po czym przytulił mnie mocniej i był bardziej bliżej - Dobranoc -
------------------------------------- 948 słów Przepraszam że tak mało ale nie mam już pomysłów 😭😭 I nie wiem co tu napisać więc dam jakieś random zdj za free :^^
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.