Wieczorem, Li Jinglong wyszedł z Hongjunem na dziedziniec.
Mo Rigen wygrzewał się na słońcu z kawałkiem słomy w ustach. Skrzyżował nogi i zamknął oczy. Qiu Yongsi zaczytywał się w książce, a A-Tai grał na lutni.
"Podnoście się, czas na pracę." Powiedział Li Jinglong, "Idźcie do miasta Xi i znajdźcie lekarstwo zwane Pyłek Wypędzający Duszę."
"Co to takiego?" Wszyscy zebrali się w grupie."Pyłek Wypędzający Duszę jest pyłkiem rzadkiego kwiatu, rosnącego w Zachodnim Regionie. Gdy osoba zaciągnie się pyłkiem, zacznie kichać po czym zapomni, co stało się tuż przed chwilą." Wyjaśnił Li Jinglong, "Kiedy zaczniemy wykonywać misje powierzone Departamentowi Egzorcystów, ludzie będą panikować lub nam przeszkadzać. Możemy użyć pyłku, aby ich uspokoić."
Qiu Yongsi, Mo Rigen oraz A-Tai spojrzeli podejrzliwie na Li Jinglonga.
"A co jeśli ten pyłek nie istnieje?" Zapytał A-Tai.
"To bardzo prawdopodobne," potwierdził Qiu Yongsi.
"Będziemy szukać dopóki go nie znajdziemy." Oznajmił Li Jinglong, "To rozkaz, nie chcę słyszeć żadnych wymówek. A teraz ruszajmy.""Starszy, skąd wiesz o tym pyłku?" Mo Rigen zapytał z grymasem na twarzy zupełnie, jakby analizował uzyskane właśnie informacje w poszukiwaniu wskazówek.
Hongjun podniósł rękę i nieśmiało skierował ją w stronę Li Jinglonga. Wszyscy popatrzyli po sobie z bezradnością. Li Jinglong odwrócił się, więc Hongjun natychmiast opuścił rękę.
Hongjun i Li Jinglong przechadzali się wieczornymi uliczkami Chang'an. Panowała na nich zimna, jesienna bryza. Widząc, że pozostała trójka była negatywnie nastawiona do misji zastanawiali się, czy nie obraziliby się na nich jeśli rozejrzeli, by się za przeciwnikami, gdy nie uda im się znaleźć kwiatu.
"Starszy, a co jeśli nic nie znajdziemy?"
"Starszy... Tak właściwie, to nie wydaje mi się, że Pyłek Wypędzający Duszę jest aż tak użyteczny"
"Starszy, czemu nic nie mówisz?"Li Jinglong: "..."
"Eh? Dowódco, a co to?"
Za czasów Dynastii Tang ulice miasta były wypełnione głośnymi dźwiękami oraz przepychem, panującym w królestwie. Na ulicach znajdowała się ogromna liczba ludzi. Hongjun zmartwił się wizją zgubienia się w tłumie, więc chwycił i szarpnął za rękaw Li Jinglonga. Li Jinglong poczuł się dość niekomfortowo. Podniósł rękę, próbując strzepnąć dłoń Hongjuna. Zapanowała niezręczna atmosfera."Kong Hongjun," powiedział Li Jinglong, "Nie pchaj się i nie szarp innych na ulicy!"
Gdy Hongjun miał około cztery, może pięć lat i mieszkał w Olśniewającym Złotym Pałacu, nieustannie ciągnął Chong Minga za jego rękaw. Podążał za nim niczym cień i był przyzwyczajony do bycia prowadzonym za rękę. Po byciu zbesztanym przez Li Jinglonga, zrobiło mu się bardzo przykro i zrezygnowany puścił jego szaty.
Li Jinglong prowadził go przez ciągnące się zakręty. Wchodzili i wychodzili z alejek, aż wreszcie dotarli do jednego domu. Po zapukaniu w drzwi, kobiecy głos zapytał ich kto to. Li Jinglong podał swoje imię, przeszedł przez próg i wszedł do środka.
W tym momencie, wyszła kobieta z dzieckiem w ramionach. Zatrzymała się na chwilę i spojrzała na swoich gości.
Hongjun zapytał, "Jest Chen Zi'ang?"
"Chen Zi'ang nie żyje od wielu lat." Powiedział Li Jinglong przez zaciśnięte zęby, "Nie gadaj głupot."
Hongjuna to zdziwiło... Patrząc na to, że dziedziniec był zniszczony, ewidentne było widać, że właścicielka jest biedna, więc zapytał, "Mogę tu znaleźć jego wnuka albo prawnuka? Kim jesteś dla niego?"
CZYTASZ
Tianbao Fuyao Lu ║tłumaczenie PRZENIESIONE INFO W ROZDZIALE
FantasyINFO W ROZDZIALE O PRZENOSINACH NIE DODAWAJCIE NOVELI DO CZYTANYCH BO JEST NA STRONIE NOVELKI.PL U GRUPY TŁUMACZENIOWEJ YOSOKU. Tytuł oryginalny: 天宝伏妖录 tiānbǎo fúyāo lù Autor: Fei Tian Ye Xiang Rok wydania: 2017 Liczba rozdziałów: 221 (zakończone) ...