Rozdział 35 - Cztery Szybujące Boskie Ostrza łączą się w całość

28 3 0
                                    

Światło przygasło wraz z zapadnięciem zmierzchu, zostali otoczeni przez oddziały Shenwu. Li Jinglong musiał uporać się z lisim demonem, równocześnie ochraniając Li Longjiego, więc naciągał strzałę za strzałą i strzelał do oddziałów Shenwu. Ponieważ zostały one oczarowane przez lisiego demona, w końcu wycelował w lisa i strzelał do niego jeszcze przez chwilę. W tym momencie zapragnął mieć trzy głowy i sześć ramion, zupełnie jak Nezha.

"Wasza Cesarska Mość!" Li Jinglong odwrócił głowę i krzyknął. "Nie wychodź tutaj! Wracaj!"

"Nie martw się o Zhen!" Li Longji krzyknął. Z mieczem Syna Niebios w dłoni, ubrany jedynie w smoczą szatę stawił czoła pędzącym ku niemu żołnierzom, jednym kopnięciem wypychając ich na korytarz.

Jak mógł się nie martwić? Gdyby cesarz zginął, Wielki Tang upadłby! Zewsząd kolejne oddziały, które nie były przy zdrowych zmysłach pędziły do walki na śmierć i życie, a jedyną myślą Li Jinglonga było: każdy bóg się nada! Udziel mi pomocy!

"Hai mie hou bi, moi drodzy towarzysze broni!"

Wichura uniosła się z ziemi, porywając szklane dachówki z dachu pałacu Huaqing, po czym runęły na ziemię, zmiatając cały plac leżący przed pałacem!

"A-Tai!" wszyscy ryknęli gniewnie w tym samym czasie.

"Zajęło ci to dość dużo czasu!" zagrzmiał Li Jinglong.

A-Tai pomachał swoim wachlarzem w lewo i w prawo, a silny wiatr zdmuchnął dachówki, które poleciały na wszystkie strony, łącząc się z lodowatym śniegiem, wydając ogromny huk. Wicher natychmiast przetoczył się przez główną salę pałacu Huaqing. Zaraz potem Mo Rigen zagwizdał i krzyknął, "Dowódco!"

Dwójka z nich wybiegła z tego samego długiego korytarza w tym samym czasie. Mo Rigen obrócił się, wypuszczając siedem strzał w krótkim odstępie czasu, które poszybowały w kierunku celu. Li Jinglong w końcu zdołał zamocować swoją strzałę i wykonując kilka kroków wszedł na przewrócony drewniany filar, uważnie obserwując ruchy lisiego demona.

A-Tai i Qiu Yongsi zablokowali drogę ucieczki ośmioogoniastemu lisowi, w którego przemieniła się dama Guoguo, a cztery strzały Mo Rigena zablokowały drogę powrotną. Lis wydał z siebie dziki ryk, wypluwając kule ognia i cofając się w tym samym czasie, ale pozostałe trzy strzały trafiły w jego szyję!

W tej chwili niebiosa i ziemia zniknęły, a jedyną rzeczą w spojrzeniu Li Jinglonga było lśniące pawie piórko, gdy wystrzelił strzałę! Następnie wyciągnął łuk i naciągnął kolejną strzałę!

Pierwsza strzała wystrzeliła w kierunku ogromnego lisiego demona i tak jak lis uniknął strzał Mo Rigena, boska strzała Li Jinglonga musnęła jego szyję. Z cichym dźwiękiem cięciwa pękła.

Lisi demon ryknął, a Lazurowo Jadeitowe Pióro upadło na ziemię. W tym samym czasie wyleciała druga ze strzał Li Jinglonga!

Prędkość tej strzały była niesamowicie szybka, uderzyła w krawędź pawiego pióra i z lekkim brzękiem odbiła się rykoszetem i poleciała w górę, wirując szybko w powietrzu, pędząc w górę na dach. Hongjun wydał z siebie głośny okrzyk, "Dzięki!"

Zaraz po tym, Hongjun zsunął się po dachówkach, przelatując niczym jastrząb, natychmiast złapał pawie pióro, obracające się w powietrzu! Lisi demon wypluł z siebie czarne płomienie, ale Hongjun użył Pięciokolorowego Niebiańskiego Światła, aby je zablokować, po czym rzucił kotwiczkę. Ponownie wzleciał w górę, tym razem na dach znajdujący się naprzeciwko.

Lis wygiął swoje ciało w łuk, pędząc w kierunku dachu, wyrzucając w górę wiele dachówek. Hongjun obrócił swoje ciało i zobaczył, jak lisi demon pędzi w jego kierunku, a on pospiesznie ruszył wzdłuż dachów pałacu Huaqing.

Tianbao Fuyao Lu ║tłumaczenie PRZENIESIONE INFO W ROZDZIALEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz