#10 Witaj Lucas

955 30 20
                                    

Dzwonił Lucas więc szybko odebrałem.

- Co tam? - mój głos był lekko zachrypniętym od płaczu.

- Co jest? - spytał od razu.

- Nie nic, spokojnie.

- Dobra - powiedział podejrzliwie. - wyślesz mi lokalizacje?

- Pojadę po ciebie - zapewniłem

- Nie nie trzeba.

- Trzeba. - powiedziałem pewnie. - Już jadę. - dodałem.

- Dobra to czekam. Kiedy będziesz?

- 15 minut góra 20.

- Okej pa Willy

- Pa Luki.

Wyjąłem z szuflady klucze do mojego auta i zszedłem na dół.

- Hej Will gdzie jedziesz! - krzyknął Vincent z kuchni.

- Po Lucas'a!

- Mogę z tobą! - krzyknął Shane który przybiegł z salonu.

- Jak chcesz to okej.

- To chodź! - złapał mnie za rękę i pociągnął do drzwi.

Pov Shane
(Kilkanaście minut wcześniej)

- Ej dziś na kolację przychodzi jakiś kolega Willa. - powiedział Dylan wchodząc do salonu.

- Kolega? - zaśmiał się Tony.

- Dobra. Kto to? - spytałem

- Nie wiem.

- Dobra nie ważne. Kto gra? - spytał Tony trzymając dwa pady.

- Ja mogę. - powiedział Dylan nie dając mi dojść do słowa. Zabierał jednego pada.
- Posuwa młody powiedział odpychając mnie tak że spadłem z kanapy na której usiadł.

Ej mam pisać historię innych braci?

- Nic ci nie jest? - spytał Tony.

- Nie, jest..

- Graj - Przerwał mi Dylan

Gdy moi bracia grali z góry szedł Will.

- Hej Will gdzie jedziesz? - spytał Vincent.

- Po Lucas'a!

Nie chciałem siedzieć z braćmi. Tym bardziej z Dylanem.

- Mogę z tobą! - krzyknąłem biegnąc do Willa.

- Jak chcesz to okej. - powiedział

- To chodź! - krzyknąłem ciągnąc go do drzwi.

Wyszliśmy z domu i weszliśmy do auta Willa. Will usiadł z przodu a ja z tyłu.

- Czemu chciałeś ze mną jechać? - spytał Will patrząc na mnie w lusterku.

- Dylan mnie wkurza. - mruknąłem

- Co takiego robi? - spytał odpalając auto.

- Zabiera mi Tony'ego.

- Co robi? -  zaśmiał się i zaczął wycofywać.

- Spędza z nim prawie cały czas. Tony nie ma dla mnie czasu. - powiedziałem smutny.

- Ej Shane. Spokojnie poprostu z nimi pogadaj. - powiedział gdy wyjechał za bramę.

- Dobra. A co to za Lucas?

- Mój przyjaciel.

- Skąd się znacie?

RODZINA MONET Smutna Historia Willa  Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz