Dzwonił Lucas więc szybko odebrałem.
- Co tam? - mój głos był lekko zachrypniętym od płaczu.
- Co jest? - spytał od razu.
- Nie nic, spokojnie.
- Dobra - powiedział podejrzliwie. - wyślesz mi lokalizacje?
- Pojadę po ciebie - zapewniłem
- Nie nie trzeba.
- Trzeba. - powiedziałem pewnie. - Już jadę. - dodałem.
- Dobra to czekam. Kiedy będziesz?
- 15 minut góra 20.
- Okej pa Willy
- Pa Luki.
Wyjąłem z szuflady klucze do mojego auta i zszedłem na dół.
- Hej Will gdzie jedziesz! - krzyknął Vincent z kuchni.
- Po Lucas'a!
- Mogę z tobą! - krzyknął Shane który przybiegł z salonu.
- Jak chcesz to okej.
- To chodź! - złapał mnie za rękę i pociągnął do drzwi.
Pov Shane
(Kilkanaście minut wcześniej)- Ej dziś na kolację przychodzi jakiś kolega Willa. - powiedział Dylan wchodząc do salonu.
- Kolega? - zaśmiał się Tony.
- Dobra. Kto to? - spytałem
- Nie wiem.
- Dobra nie ważne. Kto gra? - spytał Tony trzymając dwa pady.
- Ja mogę. - powiedział Dylan nie dając mi dojść do słowa. Zabierał jednego pada.
- Posuwa młody powiedział odpychając mnie tak że spadłem z kanapy na której usiadł.Ej mam pisać historię innych braci?
- Nic ci nie jest? - spytał Tony.
- Nie, jest..
- Graj - Przerwał mi Dylan
Gdy moi bracia grali z góry szedł Will.
- Hej Will gdzie jedziesz? - spytał Vincent.
- Po Lucas'a!
Nie chciałem siedzieć z braćmi. Tym bardziej z Dylanem.
- Mogę z tobą! - krzyknąłem biegnąc do Willa.
- Jak chcesz to okej. - powiedział
- To chodź! - krzyknąłem ciągnąc go do drzwi.
Wyszliśmy z domu i weszliśmy do auta Willa. Will usiadł z przodu a ja z tyłu.
- Czemu chciałeś ze mną jechać? - spytał Will patrząc na mnie w lusterku.
- Dylan mnie wkurza. - mruknąłem
- Co takiego robi? - spytał odpalając auto.
- Zabiera mi Tony'ego.
- Co robi? - zaśmiał się i zaczął wycofywać.
- Spędza z nim prawie cały czas. Tony nie ma dla mnie czasu. - powiedziałem smutny.
- Ej Shane. Spokojnie poprostu z nimi pogadaj. - powiedział gdy wyjechał za bramę.
- Dobra. A co to za Lucas?
- Mój przyjaciel.
- Skąd się znacie?
CZYTASZ
RODZINA MONET Smutna Historia Willa
FanficPewnego dnia jak byłem chory to mi się nudziło więc no napisałem to. ‼️‼️‼️ PAMIĘTAJCIE ABY NIE POWTARZAĆ NICZEGO CO JEST PRZEDSTAWIONE W KSIĄŻCE. JEST TO TYLKO KSIĄŻKA NIE PRAWDZIWE ŻYCIE. TO TYLKO MOJA WYOBRAŹNIA‼️‼️‼️