~ Perspektywa Hailie
Właśnie leciałam samolotem, z rodzinnej Angli do stanu Pensylwania . Czułam stres, bałam się reakcji braci, bo co oni sobie o mnie pomyśleli. Miał mnie odebrać 2 po najstarszym bracie, Will. Gdy przyleciałam dostałam sms'a "Czekam pod apteką". Było mi przykro, że nie napisał mi nawet "cześć". Szczerze mówiąc liczyłam na coś innego. W końcu to mój brat...~ Perspektywa Willa
Przyjechałem po moją młodszą siostrę pod aptekę, gdy pisałem do niej sms'a ręka mi się trzęsła i zacząłem płakać, ponieważ byłem szczęśliwy że będę miał siostrę, bo zawsze moim marzeniem było mieć siostrę. Cieszyłem się tylko że Haillie tego nie widziała.~ Perspektywa Hailie
Podeszłam pod aptekę, czekał już na mnie brat. Gdy go zobaczyłam poczułam że zaczęłam płakać.~ Perspektywa Willa
Gdy zobaczyłem moją siostrę, ona na mnie spojrzała, i się popłakała podeszłem do niej żeby ją przytulić, cieszyłem się, że ją widzę. Poszliśmy razem do mojego samochodu~ Perspektywa Hailie
Gdy siedzieliśmy z Willem w samochodzie, Will zadawał mi pytania o moją rodzinę o Anglię i o moje życie. Odpowiadałam mu ale gdy zobaczył że nie mam ochoty odpowiadać zaprzestał mnie pytać. Gdy dojechaliśmy pod dom była godzina 19, Marzyłam o tym aby wziąść prysznic i położyć się spać. Will pokazał mi dom i opowiadał o braciach. Gdy doszłam do sypialni i weszłam do łazienki odrazu poszłam pod prysznic.~ Perspektywa Willa
Pokazałem dom i opowiedziałem Hailie o braciach. Widziałem że jest mocno zmęczona więc zaprowadziłem ją do sypialni, a ona odrazu poszła do łazienki i wzięła prysznic. Wcześniej Eugenie ugotowała dla niej naleśniki, więc je jej przyniosłem. Poczułem do niej miłość takiej której nie czułem do braci, nie wiedziałem że była to najprawdziwsza miłość związku brat-siostra.~ Perspektywa Hailie
Gdy się wykąpałam, nie wiem czemu zaczęłam szukać w walizce czegoś ostrego. Znalazłam (nie wiem skąd) żyletkę przyłożyłam ją do nadgarstka i zrobiłam trzy rany, nie były jakieś głębokie ale zabezpieczyłam je bandarzem, bo leciała krew. Ubrałam szybko bluzę. Zobaczyłam na biurku naleśniki. Zaczęłam je powoli jeść, powoli, ponieważ ciężko znosiłam śmierć mojej mamy i babci. Nagle zapukał ktoś do mojego pokoju. Nie był to Will ale inny brat. Miał na imię Shane. Chciał się przywitać i popytać o mnie. Ale nagle coś przykuło jego uwagę, zobaczyłam że... mój bandarz był widoczny i zaczął się rozwiązywać. W myślach zaczynałam się wyzywać, przeprosiłam go na chwilę i związałam go dokładniej. Gdy wróciłam jednak nie był już sam tylko z najstarszym bratem Vincentem. Zaprosił mnie on do biblioteki na rozmowę, wiedziałam że to nie będzie najlepsza rozmowa w moim życiu...---------[Przed poprawą 390 słów]
---------423 słowa

CZYTASZ
Rodzina Monet - moja wersja
AzioneMoja wersja rodziny monet ❤️Zapraszam Początek poprawy 17.12.23 Koniec poprawy 13.01.24 #16 rodzinamonet Tw : - Przekleństwa - Sh - Ed - Próba Samobójcza, I inne