Rozdział 1 ~ „Staza taktyczna"

560 19 4
                                    

- Co to jest staza taktyczna?

- Staza taktyczna to rodzaj opaski uciskowej stosowanej do tamowania masywnych krwotoków - odpowiedziałam z uśmiechem, trzymając w dłoniach zamknięty zeszyt.

- Bardzo dobrze, gdzie ją znajdziemy? - zapytał Filip.

- W torbach medycznych, które są częścią wyposażenia samochodów bojowych w naszej jednostce - po raz kolejny odpowiedziałam na pytanie.

- Idealnie - powiedział z uśmiechem Filip.

- Co powiesz na przerwę na kawę? - zapytał mężczyzna.

- Ja podziękuję, zostanę tutaj - odpowiedziałam i otworzyłam zeszyt.

- Jakby co to wiesz, gdzie mnie szukać - powiedział, a po chwili zniknął za drzwiami jednostki.

Wzięłam głęboki oddech.

Dzisiejszy dzień był bardzo spokojny. Chodź zegar wskazywał 16:45 to nasza straż nie miała jeszcze ani jednego wyjazdu, co bardzo mnie cieszy.
Co jakiś czas przejdzie się tędy kilkoro ludzi, obserwując naszą jednostkę i garaże.

Malibu.

To nasze miasteczko położone w USA, w stanie California.

Nasza dzielnica jest dosyć spokojna, jednak zdarzają się tutaj wypadki, przez co nasza jednostka ma co robić.

Państwowa Straż Pożarna w Malibu.

Nasza jednostka znajduje się w centrum miasteczka. Są tu trzy zmiany, każda liczy 9 strażaków na jednej.
Jedna taka zmiana trwa 24h.

Tylko szkoda, że jeszcze mnie to nie dotyczy...

- Cześć, Rosanno - usłyszałam za plecami głos mężczyzny.

- Cześć, Fabio - odpowiedziałam.

Fabio jest jednym z naszych strażaków i akurat dzisiaj wypadła mu zmiana.
Włosy mężczyzny są brązowe, tak samo jak oczy.
Wszyscy nasi strażacy są wysportowani, ponieważ torby medyczne na wyposażeniu wozów czy inne rzeczy wchodzące w ich skład nie są lekkie.
Samo ubranie, czyli nomex waży około 30 kg.

- Co porabiasz, młoda? - zapytał chłopak.

- Przed chwilą opowiedziałam Filipowi o stazie taktycznej, a teraz mamy przerwę - odpowiedziałam.

- Kiedy masz to zaliczenie?

- W piątek - powiedziałam.

W ten piątek miałam zdawać zaliczenie, które kwalifikowało by mnie do wykonywania pracy w zawodzie strażaka. Testy sprawnościowe już przeszłam i miałam bardzo dobre wyniki.
Teraz został mi tylko do zdania test wiedzy pożarniczej i będę mogła oficjalnie dołączyć do grona naszych strażaków w PSP.

- Boisz się?

- Trochę - przerwałam i popatrzyłam na chłopaka.

- Trochę bardzo - dodałam.

- Nie ma czego, przecież od lat jesteś tu z nami na co dzień, byłaś członkiem MDP. Dasz radę młoda - powiedział.

No tak. MDP
Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza.
Dopóki nie ukończyłam 18 roku życia byłam jej członkiem.
Sporo się tam nauczyłam.
Jednak to już nie to samo co PSP.
Tutaj wszystko jest już na poważnie. Nie ma czasu na żarty i błędy, ponieważ przez to może ktoś ucierpieć.
Tutaj musimy pracować razem, jako drużyna, aby pokonać ten szalejący żywioł - ogień.

- Tak, czy inaczej uda ci się - powiedział Fabio, przerywając mój wewnętrzny monolog.

- Dzięki, że tak we mnie wierzysz - odpowiedziałam.

Sparkle Of FireOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz