Carmen Rodriguez mieszka w Barcelonie juz 10lat ale nigdy nie znalazła takich dobrych przyjaciół jak teraz. Czy pośród szóstki przyjaciół znajdzie tego jedynego?
-Pomożesz mi wejść do łazienki?- Spytałam i chciałam usiąść ale ból atakował mój brzuch z każdej możliwej strony- Chcę się przebrać
-Nie dasz rady sama mogę pójść po sire czy coś- wstał
-Nie po co ich budzić. Ty mi pomożesz
-Jesteś pewna?
-Jak nigdy. Wyjmij jakąś piżame- brunet zrobił to co kazałam i po chwili już siedział obok mnie.
W jego oczach widziałam zmieszanie. Nie widział od czego zacząć jakby robił to pierwszy raz
-Najpierw ściągnij moją sukienkę- powiedziałam a chłopak zrobił to.
Prześwietlił mnie wzrokiem zatrzymując się gdzie nie gdzie. W jego oczach było widać błysk. Uśmiechnął się i powiedział
-Mówiłem Ci już że niebieski to mój ulubiony kolor
-Pablo wiesz że będziesz musiał zdjąć mi bieliznę
-Pierdolisz?! - ucieszył się- Wiesz ile na to czekałem?
-Ściągaj nie pierdol- powiedziałam a chłopak rospią mój stanik.
Zdją go i odłożył na bok. Chłopak jeszcze bardziej się uśmiechnął i zobaczyłam wzburzenie na jego spodenkach.
- Ktoś tu się podniecił - zaśmiałam się a pablo założył mi górę od piżamy.
Kiedy zapinał trzeci guzik od góry delikatnie wsunął swoje palce pod materiał. -Przepraszam- wyjął je szybko i wrócił do zapinania
-Nie masz za co a teraz jeszcze dół tylko prosze delikatnie- powiedziałam.
Pablo powoli zsówał moje majtki i odwrócił wzrok a wzburzenie na jego spodniach zrobiło się o wiele większe.
-Szybciej bo mi zimno - popędziłam go a on wsunął na mnie spodenki
-Musze do łazienki- powiedział i zasłaniając swoje krocze podszedł do drzwi.
Kiedy wyszedł chciałam przewrócić się na bok ale straszliwy ból mi na to nie pozwolił. Kiedy to minie? Wzięłam telefon i weszłam na instagrama. Po chwili dostałam powiadomienie z naszej grupki.
Huj
Pedri Chyba każdy wie o kogo mi chodzi
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.