3

290 20 0
                                    

Zdarzyłyśmy się ogarnąć znowu ubraliśmy takie same ciuchy żeby wyglądać jak siostry ubrałam czarne szerokie spodnie z dziurami i biały top oczywiście Nikola wyglądała tak samo tylko inne włosy ale i tak wyglądała słodko
-Jutro będzie kac-powiedziała brunetka
-Nikola jutro to będziemy nie przytomne jak to wszystko wypijemy-zaśmiałaś się
Oczywiście pukanie do drzwi żeby nie być taką samolubną suką wzięłam brunetkę za rękę i poszliśmy razem otworzyć
-Czesć dziewczyny-powiedział nie kto inny jak Szczepan
-Hej Szczepan-odpowiedzieliśmy w tym samym czasie
"Wszyscy się przywitali *
-zapraszam za mną do salonu- powiedziała Nikola
Wszyscy bez żadnych sprzeciwów poszli wsumie dziwiłam się mieli kogoś wziąć a tu takie coś? Sami mamy pić z pięcioma chłopakami
-ile tu tego? -wykrzyczał Wyguś
-zamknij pizde człowieku- wykrzyczałam
Usiedliśmy i oczywiście piliśmy
Zrobiłam sobie lekko przerwę bo chciałam coś grubszego
-ja idę zapalić -powiedziałam w stronę wszystkich
Oczywiście że nie poszłaś zapalić tylko wzięłam swój woreczek z anfetaminą i zrobiłaś na  telefonie 3 kreski symbolicznie
Zaczęłaś wciągać najpierw pierwsza, później druga, chciałaś wciągać 3 ale ktoś wszedł
-hej masz może zapal
Co ty robisz? -powiedział Michał
-nic -odburknełaś
zsypałaś całą zawartość do torebki
-czemu to robisz? -spytał brunet
-co robię? -odpowiedziełam
-czemu wciągasz?-zapytał
-niee ja nigdy w życiu przewidziało ci się -powiedziałam
-niee rób zemnie głupiego pytałem czemu wciągasz? -nie twój zasrany interes- wyszłaś i poszłaś od razu do wszystkich oczywiście kto szedł za tobą? Nikt inny niż Michał
-co wy tak długo? - spytał Wyguś
-Bo nasza zajebista koleżanka musiała przyjebać w nos -powiedział Michał
-po pierwsze nie twój interes co robię i co wciągam, a po drugie to moje życie może mam powody by ćpać co? -powiedziałam na jednym wdechu
-ej Wiktoria spokojnie
- powiedział Szczepan który do
Mnie podszedł
-przyszliśmy tu pić a nie się kłócić-powidział wyguś
-ej nie dobra ja idę się przejść ja muszę się przejść- powiedziałam
-że tak sama o 2 w nocy? -spytał tadeo
-nie sama bo z butelką wódki -powiedziałam
-ej może ja pójdę z tobą -zaproponował Szczepan
-nie dzięki pójde -powiedziałam wzięłam butelkę w dłoń i poszłam szłam ulicami Warszawy nawet nie myślałam że zamkną idzie Szczepan
Otworzyłam butelkę wódki usiadłam na schodkach i zaczęłam płakać
-jak ja za wami tęsknie -powiedziałam wpatrując się w niebo
-wszycy mają rodziców a ja? Ja siedzę chlam, ćpam i tęsknie za wami ... Czemu kurwa czemu mnie to spotkało do huja-powiedziałaś do nieba  jeszcze mocniej plakałaś
-wszystko by było dobrze żeby nie tej jebany wypadek samochodowy oni by żyli kurwa bym miała rodziców nie była bym sierotą- powiedziałam
-Wiktoria..-podszedł do mnie Szczepan
-sz Szczepan?-zapytałam

Szkolni Huligani ~ Mata Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz