Wróciłam do domu z wyrzutami sumienia nie wiem po co ja wogòle mówiłam Michałowi i jego rodzicom pewnie jest szczęśliwy z tą tam producentką.
Usiadłam na kanapie przeglądając instagrama teraz mało dodaje, ale to chyba dobrze bo potrzebuje takiej przerwy zdało by się coś dodać raczej.
W.wiśniewska
Lubią to 33mata I 90000innych osób.
Spotkanie z wami będzie w maju♡♡
Z pytaniami pisać na pv.Ten twórca wyłączył fukcje komentowania
Odrazu po wstawionym poście dostałam dużo wiadomości na DM. Nie odpisywałam narazie tylko poszłam spać.
***
Obudziłam się rano, a raczej Obudził mnie Tadeusz dzwoniący.-Czego?
-Nie chwalisz się będę wôjkiem -krzyknął do telefonu.
-Nie było okazji, która godzina?
-15 -krzyknął
-Nie drżyj się.
-potrzebujesz czegoś?
-daje rade spokojnie, a kto wam powiedział?
-jak kto? Matczak powiedział nawet, że to nie jego i chcesz go złapać na alimenty.
-No kurwa nie jego, japierdole to jest jego dziecko, a po za tym nie potrzebuje jego kasy ani nic od niego chciałam go tylko poinformować, że będzie tatusiem, ale jak widać on jest na tyle nie dojrzały żeby osądzać mnie, że klamek. -Powiedziałam, a łza spłynęła mi po policzku.
-pogadam z nim, ale nie wiem czy coś wskuram.
-dobra dzięki Tadziu pa
Rozłączył się.
Wstałam wzięłam dresy I za dużo koszulkę przebrałam się ogarnęłam się trochę i wyszłam z niej do kuchni nie było nikogo pewnie wyszli. Zrobiłam sobie szybko kawę i dwie kanapki po czym wyszłam się przewietrzyć kierując się w stronę schodków.
Na schodkach nie było nikogo tylko ja, usiadłam i gapiłam się na Wisłę. Na słuchawkach leciał bedoes, łzy zbierały się w oczach, ale nie płakałam otrzepałam się i wróciłam do domu, położyłam się i poszłam znowu spać.
###
Chyba najkrótszy rozdział wybaczcie naprawdę będą dłuższe