32

137 12 0
                                    

Minęły 3 tygodnie tego wyjazdu i już dziś wracamy do domu, wszysko spakowane do samochodów, więc tylko się pożegnać i już będziemy jechać zaczęłam powoli podchodzić do chłopaków i się z nimi żegnać przytulasami Bartka nie przytuliłam jest chujem ma problem o to, że jestem z Michałem i wogóle jest jakiś pojebany nam z Michałem się układa jesteśmy razem zaraz 4 tygodnie mieliśmy parę jakiś kłótni lecz zawsze udawało nam się pogodzić czy tak będzie zawsze? Wsiadłam do samochodu Matczaka który za 2 dni gra koncert w sławie oczywiście będę przy nim bo chcę go z całego serca wspierać. Usiadłam wygodnie na fotelu pasażera wyciągnęłam telefon i zaczęłam przeglądać sobie pieski na olx bardzo podobają mi się owczarki niemieckie ale też chow chow mam zamiar sobie kupić chow chow a później może małego owczarka? Nie wiem jak to się wszystko potoczy narazie kupię sobie samochód żeby co kolwiek mogła załatwić.

-co przeglądasz? -z moich przemyśleń wyrwał mnie głos Michała.

-A pieski przeglądam a co? -spytałam

-dziwne bo już jesteśmy pod twoim blokiem. -zaśmiał się.

-dobra to Matczi w kontakcie? -spytałam i go przytuliłam.

-jasne -oddał uścisk i pocałował mnie w czoło. Chłopak wsiadł do samochodu i odjechał ja wzięłam swoje rzeczy i zaczęłam je nieść do windy miałam dwie walizki i torbe więc torbę wzięłam na ramię a dwie walizki w ręce więc tak dojechałam na 3 piętro, zapukałam a, tam otworzyła mi uśmiechnięta Nikola odrazu rzuciła mi się w ramiona.

-już na stałe? -spytała puszczając mnie.

-tak na stałe -powiedziałam uśmiechnięta, dziewczyna pomogła mi z walizkami zabrałam je do pokoju po czym je rozpakowałam, poszłam do mojej przyjaciółki która robiła coś do jedzenia.

-co tam gotujesz? -spytałam

-spagetti

-pomóc? -spytałam

-nie ty siadaj -więc usiadłam i zaczęłam znowu przeglądać pieski, aż trafiłam na takie słodkie chow chowki i postanowiłam zadzwonić bo czemu by nie? Ma czarne futerko jest bardzo puchaty, wzięłam numer telefonu i zadzwoniłam oczywiście odeszłam trochę od Nikoli żeby nie było chciałabym jej taką niespodzianke zrobić bo czemu by nie? Po pierwszym sygnale odezwał się mężczyzna.

-halo?

-dzień dobry ja dzwonię w sprawie pieska ....

Porozmawiałam z panem i umówiłam się na jutro przyszykowałam sobie 2500zł żeby odrazu zapłacić za pieska  i poszłam do kuchni gdzie Nikola nakładała jedzenie.

-Z kim gadałaś? -spytała

-aa takie tam sprawy jutro jedziesz ze mną? -spytałam

-gdzie?

-po pieska -powiedziałam, a Nikola zaczęła piszczeć.

-chow chow? -spytała

-tak i do tego czarny -powiedziałam

-powiesz Michałowi? -spytała

-niespodzianke mu zrobię tobie też chciałam, ale ty ciekawa haha.

***
I jak się podoba?

Buziaki😽💋💋💋💋💋

Szkolni Huligani ~ Mata Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz