34

115 15 0
                                    

Dziewczyna nie wiedziała o co mi na początku chodzi więc nic nie mówiłam i czekałam aż odpowie.

-No to Dante witam w naszej rodzinie -powiedziała po czym pogłaskała pieska.

Wracamy z Nikolą do domu teraz ten mały zwierzak wywróci mój świat do góry nogami nie mogę się doczekać aż pokaże go chłopakom.

-ejj Wika? Mówiłam ci że dziś idziemy na schodki? -spytała

-nie mówiłaś, ale i tak nie idę.

-czemu?

-mam psa!

-no to weź go ze sobą

Naszą rozmowę przerwało to że dojechaliśmy do domu, wzięłam pieska na ręce i spytałam nikoli czy mi pomoże zgodziła się po zabraniu wszystkich rzeczy zaczęliśmy je odpakowywać pierwsze wzięłam marker i napisałam dużymi literami DANTE po czym przyczepiłam kostkę do obroży i założyłam piesku wzięłam szelki i obroże i również założyłam wygląda prześlicznie. Jest godzina 17 a na schodki idziemy o 18 mam czas żeby się ubrać ubrałam za dużo koszulkę i spodenki uczesałam włosy zrobiłam sobie makijaż który podkreślał moje czarne włosy i ubrałam Nike po czym wzięłam psa i zrobiłam mu zdjęcie.

W.wiśniewska

wiśniewska

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Lubią to N.bielicka i 8000 innych osób.

Mój słodziak😽❤️

                     400komentarzy
33mata
Ja jestem twoim słodzikiem😒.

33wyguś
Chcę go poznać😽.

Było jeszcze wiele komentarzy których nie chciałam czytać wzięłam psa i poszłam w stronę schodek z Nikolą oczywiste musieliśmy spotkać dzieci...

-lew! Mamo mamo patrz lew! -krzyknął chłopak który miał na oko 7lat.

-synku idziemy -powiedziała jego mama.

Japierdole

Poszliśmy na schodki gdzie z daleka widać było chłopaków i jakieś DZIEWCZYNY! Japierdole no podeszliśmy odrazu dostałam przywitana.

-ooo przyszedł słodziak -krzyknął Wyguś.

-kurwa Wyguś to nie słodziak on ma inaczej na imię -powiedziałam.

-a jak? -spytał

-dante -powiedziałam.

-aha no to Dante chodź do mnie -wyguś zaczął wołać psa a ten patrzył na niego jak na jakiegoś debila.

-no chodź do wujka -powiedział po raz kolejny chłopak pies schował się za moją nogę.

-wyguś kurwa nie strasz go -powiedziałam.

-siema -powiedział Michał po czym mocno mnie przytulił, a pies zaczął go ciągać za nogę.

-dante puść Michała! -powiedziałam w śmiechu. A pies zaczął bardziej ciągać go za spodnie.

-ty, a może on chce go zgwałcić? -spytał Szczepan.

-japierdole debil -powiedziałam

-chodź myszko do mnie puść Michała bo go to boli -udało mi się go odciągnąć od Michała.

-aha ja nawet swojej dziewczyny nie mogę dotknąć? -spytał chłopak.

-michał piesek cię nie zna i dlatego tak reaguje ale jak cię pozna to będzie inaczej -powiedziałam do chłopaka...

***
Jak się podoba?

Buziaki😘💋💋

Szkolni Huligani ~ Mata Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz