11

175 13 5
                                    

W domu oczywiście nie było księżniczki ale miałam wyjebane ona postanowiła mnie ignorować to niech się jebie proste byłam im potrzebna do napisania jebanego sprawdzianu i tyle

-o kim tak  myślisz? -spytał

-o tobie a o kim? -powiedziałam

-miło mi -powiedział

Zrobiłam szybko kolację oczywiście ja nie byłam głodna ale dla Janka zrobiłam chłopak jadł i nagle wypalił

-czemu nie jesz?

-nie jestem głodna -powiedziałam

-yhym

-smacznego Janeczku -powiedziałam

-dziękuję bardzo -powiedział

-pokażesz  mi gdzie jest  łazienka? -spytał

-chodź zaprowadzę cię

Poszłam z Jankiem i pokazałam mu gdzie łazienka powiedziałam żeby przyszedł do mojego pokoju jak wyjdzie

-no hej -powiedział zadowolony wchodząc

-hej hej -powiedziałam

-a co robisz? -spytał

-spakowałam plecak i teraz będę szukać ubrań na jutro -powiedziałam

-moge ci pomóc? -spytał

-jeszcze pytasz? Zapraszam -powiedziałam

Z Jankiem podeszliśmy do szafy z której wyciągnął mi ubrania był to czarny top na ramiączka z różą i do tego spodnie czarne  dżinsowe z dziurami na kolanach

-bluzy nie bierz ciepło będzie -powiedział

-jasne -powiedziałam

Janeczek położył ubrania na szafkę i mnie mocno przytulił
Później tak się stało że wyszedłam mu na barana i on położył mnie na łóżku na które po chwili sam wszedł

-młody bo ja muszę iść się myć -powiedziałam

-pff młodsza odemnie jesteś no idź zmykaj ja ci przyniosę jakoś piżamę -powiedział

-KOCHANY JESTEŚ! -krzyczałam jak byłam już w łazience

Wzięłam bieliznę bo było by nie zręcznie jak by Janek mi ją przyniósł więc no

-promyku wchodzę -Janek wszedł z zasłoniętymi oczami i położył ubrania na podłogę

-DZIĘKUJĘ! -powiedziałam gdy Janek wyszedł

Wykąpałam się i wyszłam siedziałam właśnie z chłopakiem na moim łóżku i rozmawialiśmy

-czyli nie masz rodziców? -spytał

-nie mam mieszkam z przyjaciółką która niestety wybrała naszych wspólnych przyjaciół niż mnie ja jestem im potrzebna jak trzeba lekcje albo sprawdzian napisać -powiedziałam

- współczuję  -powiedział

-ehh

-jutro muszę jechać do studia o której kończysz? -spytał

-o 15 -powiedziałam

-jedziesz zemną i nie chcę słuchać sprzeciwów

-no dobrze panie Blondynie -powiedziałam

-no i dobrze pani Blondynko -powiedział

Powiedziałam Jankowi dużo bardzo dużo po czym przytuleni poszliśmy spać leżałam na chłopaku na jego brzuchu a on owinął swoje ręce wokół mnie i przytulił

Szkolni Huligani ~ Mata Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz