enjoy, guys:)
buziaki-yoni♡
Yoongi pov
Siedziałem przy stole w kuchni i czekałem na powrót Jimina z pierwszego dnia pracy. Na stole były już przygotowane wszystkie talerze, sztućce, kieliszki do wina, a sos do spaghetti jeszcze się gotował na kuchence. Po wizycie matki Jimina próbowałem się czymś zająć, starałem się wyrzucić wszystkie informacje, które mi przekazała, jednakże byłem w takim szoku, że było mi ciężko.
- Pani Park, naprawdę cieszę się, że pani nas odwiedziła, jednakże wolałbym, abyśmy poznali się bliżej jak już Jimin wróci.
- Oh... Zapewniam pana, że nie byłby zadowolony na mój widok. Uciekł jak tylko skończył szkołę średnią, zostawił mnie.
- To... To naprawdę nie przypomina mi Jimina, którego znam, bardzo mi przykro.
- Szkoda, że nie chce mi pan uwierzyć. Ja znam go od urodzenia, człowiek nie umie się aż tak zmienić, proszę o tym pamiętać.
Patrzyłem, jak odchodzi w stronę wind korytarzem. Wiedziałem, że nie powinienem, jednak ciekawość wygrała.
- Pani Park! - zawołałem za nią i od razu się zatrzymała. - Może wejdzie pani na kubek kawy lub herbaty?
- Cieszę się, że zmieniłeś zdanie chłopcze - odwróciła się i ruszyła w moim kierunku.
- Yoongi! Yoongi! - z zamyślenia wyrwało mnie wołanie.
Podniosłem głowę i zobaczyłem nad sobą wystraszonego Jimina.
- Minnie, wróciłeś? - zapytałem, przecierając twarz dłonią.
- Sos się spalił, źle się czujesz? - zapytał, kładąc dłoń na moim czole. - Masz ciepłe czoło, chyba się przeziębiłeś.
- W takim razie musimy spać osobno, nie możesz się zarazić, kochanie.
- Yoongi co się stało? - zapytał. - Dziwnie się zachowujesz.
Spojrzałem na jego zmartwioną twarz i zaraz w głowie rozbrzmiały mi słowa jego mamy. Narobił długów i uciekł. Zachowywał się jakby był królem, narobił problemów i zniknął. On nie mógł taki być. Nie mógł tego zrobić. Wstałem z krzesła i podszedłem do chłopaka, by go przytulić. Delikatny chłopak, który nie mógł zrobić czegoś takiego, to ja jestem czarną owcą rodziny, on nie mógł być.
- Yoonie, kochanie - powiedział chłopak, obejmując mnie ramionami.
- Jesteś delikatny, nie możesz być taki.
- Co ty mówisz? Nie mogę być delikatny?
- Nie możesz być bezduszny, jesteś cudowny.
- Yoongi, chodźmy do sypialni, hm? Położymy się, to chyba przez gorączkę gadasz od rzeczy.
CZYTASZ
Step By Step❄yoonmin
RomanceYoongi w końcu przekonuje Jimina na leczenie. Po miesiącach walki udaje mu się przezwyciężyć chorobę, jednak w między czasie dowiadują się o wielu rzeczach o sobie nawzajem o których wcześniej nie mieli pojęcia. Historia o tym jak dwójka młodych męż...