Pakowanie się na wakacje

587 9 0
                                    


Jestem Emily Santan i mam złe życie mam okropnych rodziców i nie mam przyjaciół i znajomych....

Jestem z Niemiec i właśnie są wakacje i będę lecieć z rodzicami do Ameryki na wakacje. Lecz oni nie będą na mnie nawet zwracać uwagi.

Jest rano a wieczorem wylatuje więc teraz się spakuje a później będę mieć wolne.

Zaczęłam się pakować do matowo różowej walizki, była ona dość spora więc dużo rzeczy mi się zmieści.

Gdy zaczęłam się pakować była godzina 8:48 jak skończyłam się pakować była już 10 schowałam takie rzeczy jak np. dwa ręczniki kąpielowe trzy ręczniki do wycierania się jakbym wyszła z pod prysznica spakowałam 10 topów i 5 oversize koszulek, dwie pary luźnych jeansów 4 spódniczki 2 sukienki i 8 krótkich spodenek 3 bluzy z długim rękawem wzięłam również spakowałam jedną parę czarnych klapek i dwie pary butów pierwsze to biało-czerwone jordany i drugą parę butów to były brązowe Conversy. Do walizki dałam jeszcze kosmetyki takie jak: Korektor,rozświetlacz,puder,róż,bronzer,cienie do powiek,błyszczyki i szminki.
Do zmazywania makijażu wzięłam płyn micelarny a do pielęgnacji dwa kremy pierwszy krem to jest do rąk a drugi do twarzy,płatki pod oczy(od autora:Wgl nie wiem jak się nazywa to coś pod oczy jak coś xd)  i różne olejki zapomniała bym o bieliźnie spakowałam 5 par bielizny dolnej i 5 par bielizny górnej.

Będę w Ameryce z rodzicami na jakieś 3 tygodnie i w sumie będzie tam pralka więc nie będę brała więcej ubrań.

Gdy się spakowałam widziałem jak rodzice jeszcze śpią więc poszłam do kuchni po cichu żeby ich nie obudzić. Zrobiłam sobie tosty z truskawkowym dżemem poszłam do pokoju i na słuchawkach puściłam sobie muzykę i podgłośniłam  muzykę na maksa.

Była już 16 godzina moi rodzice już wstali i nie śpią od jakoś 30 minut o 16:50 zaczęli się pakować.... Jak zawsze darli się na siebie że ktoś tam nie spakował jeszce tego a temtego i tamtego. Serio miałam tego dość więc ubrałam na siebie mega luźne czarne jeansy i oversize czarną koszulkę z nadrukiem szarej czaszki. Wzięłam torebkę i schowałam  tam telefon zapalniczkę i papierosy.

Gdy schodziłam po cichu po schodach żeby mama i tata mnie nie usłyszeli prawie stukłam wazon stojący obok mnie,ponieważ machnęłam ręką ale złapałam. Wyszłam o cichu z domu zamykając drzwi i poszłam do parku siedziałam tam około półtorej godziny.

Tamten chłopak i ja [Tom Kaulitz ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz