Przypadkowy pocałunek

381 6 4
                                    

Jak wyszłam  na dwór poszłam do jakiegoś lasku usiadłam na jakimś przewróconym drzewie chwilę płakałam z tej sytuacji jak tata uderzył mamę w sumie już dużo razy to robił nagle sobie wszystko zaczęłam przypominać.... Ich kłotnie popychanie się uderzanie mnie za złe zachowanie....

W tamtej chwili nie wytrzymałam. Wzięłam żyletkę do ręki i zaczęłam... Pierw pierwsza kreska potem druga i trzecia,czwarta,piąta i chciałam zrobić jeszcze 6 i 7 ale ktoś mnei pociągnął za ramię i powiedział "nie rób tego"

Myślałam że to Tom i znowu się nie myliłam...

-Dlaczego to robisz?
-Z kąd wiesz że tu jestem?!
-Masz włączoną lokalizację na snapchacie.
-Aha....
-Ale wróćmy do pytania.... Dlaczego to robisz -Powiedział głośno i bardzo poważnie.
-Bo...bo...bo....
-Dowiem się?
-Bo.... -Zaczęłam się wyżalać Tomowi przytulając go z płaczem....

-Bo moi rodzice zawsze się kłócili tata bił mamę i mnie jak źle się zachowałam!! Dzisiaj zaczęli się kłócić i tata uderzył mamę!! -Wyżalałam się mu 
-Cicho..Ciii...Cichutko kochanie -Powiedział bardzo troskliwie odwzajemniając mój przytulas.

Po 30 minutach poszliśmy na plażę siedzielismy tam około 2 godzin przytulając się do siebie. Nagle zaczęliśmy się twarzami do siebie zbliżać  aż nagle stało się to.... Pocałowaliśmy się!  To było tak przyjemne jego miękkie usta ten jego kolczyk!! Zaczęliśmy się namiętnie całować....


-------------------------------
Na kolejny rozdział
będziecie trochę czekać
Bo jete na wakacjach i
Będe troszkę zajęta <3

Tamten chłopak i ja [Tom Kaulitz ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz