Tamten chłopak i ja [Tom Kaulitz ]

Ukryty talent

Gdy tak spędziłam resztę dnia leżąc na łóżku powiedziałam do siebie w myślach.

-W sumie jest już godzina 22 więc się wykąpię i i pójdę spać.

Poszłam pod prysznic, ciało umyłam żelem pod prysznic o zapachu truskawki i o takim samym zapachu umyłam włosy szamponem.

Gdy już wyszłam z łazienki ubrałam się w piżamę która miała długie spodnie i top na ramiączkach.

Gdy tak sobie leżałam na pościelonym łóżku patrząc się w telefon zaczęło mu burczyć w brzuchu i przypomniałam sobie że dzisiaj chyba nic jeszcze nie jadłam więc zeszłam na dół do kuchni i postanowiłam zrobić sobie tosty.

Chleb był w górnej półce a że byłam trochę niska to wspięłam się na blat i sięgnęłam do szafki w której było pieczywo do tostów. Zeszłam z blatu i ruszyłam w stronę lodówki gdzie był ser. Wyjęłam toster i zaczęłam robić tosty.

Jak już się zrobiły wzięłam ketchup tosty i siadłam przy stole który był tuż obok kuchni usiadłam i zaczęłam jeść przeglądając Instagrama.

Gdy tak sobie przewijałam zdjęcia i filmiki na tej aplikacji to trafiłam kilka razy na zdjęcia i filmiki o gitarach większość gitar to były elektryczne i tak sobie oglądałam te filmiki jak ktoś gra na tym instrumencie. Raz natrafiłam się jak ktoś grał na gitarze piosenkę Tokio hotel "Durch Den Monsun".

Czułam że ktoś za mną stoi i patrzy się raz na mnie raz na mój telefon co w nim przeglądam.

-Widzę że interesują cię gitary. -Powiedział któryś z chłopaków stojących  za mną.
-Kto to powiedział? -Zapytałam się osoby stojącej za mną, odwróciłam się w stronę osoby i zapaliłam latarkę w telefonie żeby zobaczyć kto to był.
-To ja.
-Aha -Odpowiedziałam okazało się że był to Tom.
-Czemu ty nie śpisz? -Dodałam.
-No możliwe że sobie oglądałem film w moim pokoju miałem uchylone drzwi i słyszałem że ktoś coś robił w kuchni.
-Boże to nie mogłeś sobie dalej oglądać tego jakiegoś głupiego filmu? -Powiedziałam do chłopaka zirytowanym głosem.
-Po pierwsze ten film nie jest głupi a po drugie spadaj spać.
-Ok?

Po rozmowie z Tom'em poszłam do swojego pokoju i jeszcze oglądałam chwilę tik toka po tym zobaczyłam godzinę i była 1:28 więc odłożyłam telefon podłączyłem do kabla żeby się naładował na jutro i poszłam spać, o dziwo zasnęłam szybko.

~Nowy dzień~

Gdy ja sobie jeszcze spałam ktoś mu wszedł do pokoju i zabrał mi kołdrę.

-WSTAJEMY!!! -Ktoś krzyknął mi w pokoju trzymając kołdrę.
-Nie budź mnie!!! -Krzyknęłam zaspanym głosem.
-Wstawaj! Jest godzina 12!!
-WYPIE...... -Chciałam przeklnąć do osoby budzącej mnie ale ona mi przerwała.
-WSTAWAJ ŻULU!! -Krzyknął ktoś i wyszedł z pokoju zamykając drzwi.

Jak już sobie poszedł wstałam po kołdrę prawie się wywracając przez własne nogi ale wzięłam kołdrę i poszłam dalej spać.

Później już się leciutko przebudziłam ale nadal leżałam z zamkniętymi oczami lecz wszystko słyszałam ci się dzieje w okół mnie.

Gdy tak sobie leżałam usłyszałam że ktoś wchodzi cicho do mojego pokoju i nagle mnie oblał wodą i krzyknął.

-WSTAWAJ EMILY!! JEST 13!!
-NOO BOŻE NIE!! -Krzyknęłam wkurzonym tonem wzięłam poduszkę i rzuciłam za siebie nie patrząc się za mnie. Z nadzieją że rzucę tą poduszką kogoś kto mnie oblał zaczął się śmiać i mówić że trafiłam w drzwi od garderoby.

Gdy byłam już serio wkurzona wstałam gwałtownym ruch przez co przez kilka sekund zaczęła mnie boleć głowa, jak już przestała mnei boleć wstałam z pozycji siedzącej na stojącą podeszłam do osoby i walam ją w twarz po czym wyszłam z pokoju do kuchni.

-O matko Emily co ci się stało? -Zaśmiał się Georg siedzący przy stole przy którym się je a z nim siedzieli jeszcze Gustav i Tom.

-Nie wkurzaj mnie! -Krzyknęłam do chłopaka.
-Okej okej. -Powiedział do mnei udając że się mnie przestraszył.

Siadłam przy stole pomiędzy Tom'em a Gustav'em miałam rozczochrane przez co chłopak z dziecinna twarzą zaczął się ze mnie śmiać a ja go tylko walnęłam i nagle ucichł.

-Too chcesz może coś zjeść?... -Zapytał się mnie dredziarz.
-Nie.
-Ale dzisiaj jeszcze nic nie jadłaś.
-Nie to znaczy NIE.
-Dobra nie miałcz. -Wstał od stołu i zaczął coś robić w kuchni.

Po chwili podszedł do mnie i dla mi owsiankę z różnymi owocami a ja zaczęłam jeść chociaż nie mając apetytu.

Jak skończyłam jeść poszłam na górę do swojego pokoju i się zaczęłam ubierać. Jako koszulkę wzięłam ciemno zielony top z nadrukiem gwiazdki jako spodnie ubrałam mega luźne Cargo w kolorze ciemno zielonym a do tego szary pasek z gwiazdką jako ozdoby wzięłam zwykły srebrny łańcuszek i ciemno-zieloną czapkę która miała czarne paski i do tego miała takie małe uszy kota.

Takie coś ( Od autora: Jak coś to nie umiem opisywać czapek)

Założyłam czarne skarpetki a włosy uczesałam w zwykłego kucyka.

Zeszłam na dól do salonu usiadłam na kanapie i zaczęłam coś przeglądać w telefonie dopóki ktoś mnie nie zawołał.

-Emily chodź tu!! -Krzyknął ktoś.
-Gdzie!? -Odparłam krzycząc.
-Do mnie! Znaczy do pokoju Tom'a!!
-Ok!!

Wstałam z kanapy i poszłam w kierunku pokoju chłopaka.

-Co? -Zapytałam wchodząc do pokoju dredziarza.
-Masz -Powiedział do mnie dając mi jego gitarę.
-Po co mi to? -Znowu zapytałam.
-Wczoraj patrzałem jak oglądałaś jak ktoś grał na gitarze i widziałem że ktoś popełniał błędy grając na niej a ty go poprawiałaś że źle coś zrobił więc pomyślałem sobie że mógłbym ci dać spróbować zagrać na mojej i sprawdzić czy się choć trochę znasz.
-Spoko -Odparłam nie pewnie i wzięłam gitarę i zaczęłam grać jakieś piosenki z Tokio hotel.

-No nawet spoko grasz i nawet ogarnęłaś   najtrudniejszą nutę która się gra na gitarze więc podziwiam lecz troszkę błędów popełniłaś.
-Wiem. -Odpowiedziałam chłopakowi.
-Jak chcesz możemy ci kupić gitarę a ja z Georg'iem moglibyśmy cię trochę pouczyć. Co ty na to? -Zapytał się mnie.
-Serio? -Zapytałam nie dowierzając.
-No.
-Boże dzięki!
-Nie ma za co.
-A po za tym masz ukryty talent grania na gitarze Emily. -Dodał kolejne zdanie.

Resztę dnia ciągle myślałam o tamtej sytuacji która była do tej pory najlepsza w tym roku.

-------------------------
Sory że tak długo
Nic nie pisałam ale
Po prostu nie miałam
Pomysłu na kolejny rozdział
Teraz się postaram pisac
Szybciej kolejne rozdziały.