2.*

272 9 5
                                    

Heeseung siedział na wygodnej, jasnej kanapie w słuchawkach nausznych w sali nagrywkowej swojej muzycznej wytwórni.

Wokół stało wiele głośników, mikrofony i sporo urządzeń z przyciskami do modulacji dźwięku.

Starał się uważnie wsłuchać w linię melodyczną ich jeszcze nie wydanej piosenki. Zapamiętał już słowa i swoją partię, utwór bardzo mu się podobał, wpadał w ucho. Opowiadał o miłości, miał piękne słowa ukazujące tęsknotę rozstania i radość bycia razem.

Heeseung właściwie nigdy nie był prawdziwie zakochany. Miał kilka związków na koncie jednak nigdy nie było to coś poważnego. To nie było "to coś". Marzył, by spotkać kogoś kogo pokocha prawdziwą miłością. I kto pokocha i jego.

-Brzmi super - stwierdził Jungwon-lider zespołu odkładając swoje słuchawki.
Heeseung również zdjął swoje by lepiej słyszeć kolegów.

-Mi też się podoba -zauważył Sunghoon również będący w ich teamie.

Zgadzał się z nimi i już się nie mógł doczekać gdy ich fani Engene bedą mogli posłuchać utworu.

Nagle drzwi do sali się otworzyły i weszła przez nie Park Yumin, która miała z nimi współpracować. Wiedział już że ona zaśpiewa część piosenki od jakiegoś czasu i był bardzo ciekawy jej osoby. Znał ją tylko przelotnie z różnych kpopowych wydarzeń, kojarzył jej piosenki, ale nie miał okazji z nią rozmawiać.

Teraz stała przed nim i zaniemówił. Była przepiękna. Miała długie ciemne włosy, śliczne, delikatne rysy twarzy, ubrana była w ładną niebieską sukienkę.

Idol nie mógł oderwać oczu od jej pięknej koreańskiej urody.

-Cześć! Jestem Yumin. Miło mi was poznać-powiedziała z uśmiechem i pomachała ręką witając się.
Przedstawili się sobie wzajemnie, mimo że doskonale znali swoje imiona jako że wszyscy byli znanymi gwiazdami kpopu.

-Jestem Lee Heeseung- podał jej rękę również się uśmiechając, którą ona delikatnie uścisnęła. Jej dłoń była malutka w porównaniu z jego.

-Miło mi cię poznać Heeseung-odpowiedziała. Następnie klasnęła w dłonie.-To co? Zaczynamy?

Następne 2 godziny minęły im na wspólnym nagrywaniu.

*****

Yumin bardzo dobrze czuła się w towarzystwie enhypen.

Chłopcy byli przesympatyczni i miło ją przyjęli.

Właśnie nagrywał swoją partię jeden z członków Enhypen -Jay.

-Uwielbiam ramyeon, taki mega ostry, uwielbiam ostre dania-Heeseung akurat rozmawiał z Yumin o ich ulubionych potrawach.

-Jesteś hot facet-zaśmiała się wzruszając ramionami jakby to było coś oczywistego. Przy tym chłopaku czuła, że może być sobą, tą otwartą, żywiołową dziewczyną i może powiedzieć co myśli.

-Myślę, że coś w tym jest- uśmiechnął się zawadiacko i mrugnął do niej zalotnie.

-Lee Heeseung! Nie czaruj mnie tu!

-Oprócz idolem jestem również czarodziejem.

Parsknęła głośnym śmiechem.

Yumin przysunęła się do niego bliżej i szepnęła mu na ucho:

-Byłbyś bardzo urodziwą wróżką w długiej różowej sukni i z różdżką w dłoni Lee Heeseung. Wiem, że fani chcieli by to zobaczyć, ja napewno.

Chłopak niezauważalnie zadrżał pod wpływem oddechu Yumin przy swoim uchu.

-Kolej na partię Heeseunga -przerwał im Jay skończywszy nagrywać.

Idol wstał i uśmiechnął się do dziewczyny po czym przeszedł do dźwiękoszczelnej sali.

Stanął przed mikrofonem.

Yumin wiedziała że dobrze śpiewa, ale nie sądziła, że tak blisko i całkowicie na żywo jego głos będzie tak czysty i subtelny.

Była pod wielkim wrażeniem.

Chłopak ogólnie pozytywnie ją zaskoczył, bardzo dobrze im się rozmawiało, biło od niego niezwykłe ciepło i czuła się przy nim komfortowo. Do tego bardzo poprawił jej humor, bawił ją.

Gdy skończył zwrócił się do niej:

-I jak tam?

Yumin jak zahipnotyzowana wpatrywała się w mikrofon, przed którym przed chwilą stał Heeseung. Nawet nie zauważyła gdy do niej podszedł.

-Halooo-pomachał ręką przed jej oczami.

Wyrwał ją tym z zamyślenia.

-Hm?-zapytała.

Roześmiał się.

Yumin musiała przyznać, że jego śmiech był bardzo uroczy.

-Pytałem jak tam?

-Naprawdę masz wspaniały głos Heeseung. Aż mi brakuje słów. -odpowiedziała zgodnie z prawdą.

-Ach, dzięki, wiem-powiedział przeczesując pokazowo ręką włosy.-Ale tak serio to chodziło mi jak się tu z nami ogólnie czujesz-spojrzał na nią swoimi ciemnymi oczami. Jego oczy były tak hipnotyzujące jak głos.

-Mam nadzieję, że zostaniemy przyjaciółmi, bo bardzo mi tu z wami dobrze -uśmiechnęła się do niego.-Dziękuję ci księżniczko- czarodzieju.

Heeseung ponownie się zaśmiał i wyciągnął rękę w jej kierunku.

-Daj mi swój telefon.

Pokiwała radośnie głową.

Wyjęła przedmiot z kieszeni spodni i podała mu.

Heeseung wpisał jej swój numer i zapisał się w kontaktach jako Hee.

-Hee? -zapytała dziewczyna zauważywszy nazwę.

-Moje zdrobnione imię.

-Urocze...czarodzieju Hee.

Parsknął śmiechem.

-Dam Ci teraz swój telefon i wpiszesz mi siebie-odpowiedział.

Dziewczyna dodała do jego kontaktów swój numer i zapisała się jako Yumi.

*********

Wieczorem, gdy leżała już w łóżku, pod białą, puszystą kołdrą, zmęczona występem i nagrywkami, usłyszała dźwięk z telefonu oznajmiający nową wiadomość.

Spojrzała na ekran.

Hee: Yumin, cieszę się że mogliśmy się poznać
Twój czarodziej życzy dobranoc. 😙

Brzmiała wiadomość.

Dziewczyna widząc ją automatycznie się uśmiechnęła. Poczuła przyjemne ciepło widząc słowo "twój".

Yumi: Dobrej nocy mój czarodzieju. Dziękuję za dzisiaj. 😘

Odpisała i w dobrym nastroju już po chwili zasnęła.

FEVER ×enhypen~Heeseung×Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz