Nigdy jeszcze nie widziałem Cię tak pięknej jak dziś,
Nigdy nie jaśniałaś tak...
Zapierałaś dech...
Nigdy jeszcze tylu mężczyzn nie prosiło Cię do tańca,
Idąc w konkury,
Jak w jakiejś bajce...
Nie wiedzieli, Moja Ukochana, że sprawa ich
Była przegrana...
Nie widziałem przedtem tej sukienki,
Pasemek we włosach,
Ani oczu Twoich tak się skrzących...
Byłem ślepy...
Tańczy ze mną Ona:
Dama w czerwieni
We mnie wtulona...
Nikogo nie ma, tylko my...
Tylko Ja i Ty...
Tutaj chcę pozostać.
Ledwie poznaję
Tę Piękność
W mych ramionach...
Czy to jawa, czy wszystko mi się śni?
Nie zapomnę nigdy, jak wyglądałaś dziś...
Nigdy jeszcze nie byłaś tak wspaniała
Jak dziś...
Nigdy nie jaśniałaś tak...
Nie widziałem jeszcze tylu ludzi
Chcących być tak blisko Ciebie.
Kiedy na mnie spojrzałaś,
Uśmiechnęłaś się
Poczułem się jak w Niebie...
Nie czułem się tak nigdy wcześniej.
Nigdy tak jak dzisiaj:
Wszechogarniająca, wspaniała miłość...
Tańczy ze mną Ona:
Dama w czerwieni
We mnie wtulona...
Nikogo nie ma, tylko my...
Tylko Ja i Ty...
Tutaj chcę pozostać.
Ledwie poznaję
Tę Piękność
W mych ramionach...
Czy to jawa, czy wszystko mi się śni?
Nie zapomnę nigdy, jak wyglądałaś dziś...
Nie zapomnę nigdy...jak wyglądałaś dziś...
Dama w czerwieni
Dama w czerwieni
Dama w czerwieni
Moja Dama w czerwieni...
Kocham Cię...
CZYTASZ
Varietes. Zbiór wierszy.
Poetry#RIPpowstańzmartwych @wildisthewind6 Część moich wierszy pisanych od piątej klasy podstawówki do dzisiaj. Wiersze różnej jakości, na różne tematy. Moje marzenia, sny, rozmyślania. Znajdziecie tu również, nieco rzadziej u mnie występujące, tłumaczeni...
