Napisane na początku tego roku. Po pewnym zawodzie uczuciowym oraz wskutek wieloletnich przemyśleń.
O swym Uczuciu
Nie powiem teraz
Prawie nikomu
Niech na razie wzrasta
Powoli, cichutko
W bezpiecznych czterech ścianach domu.
*
Jakże złudne bywa
Zakochane myślenie.
Jakże zwodnicze
Każde zakochanego serca drżenie...
Nie ufam już sobie samemu,
Ani temu, co czuję
Ilekroć napotykam
Jej uśmiech lub spojrzenie
Gdzieś na ścieżkach codzienności...
*
Marzenie o wspólnym życiu z Nią
Tak długo już chowam na serca dnie.
Chcę być przy Niej blisko.
Lecz ciągle mąci to wszystko
Jedno dręczące pytanie -
Niby szpila ostra
Przykrym doświadczeniem wetknięta
W błogie zakochanie:
"Czy Ona też (tak naprawdę) tego chce?"
*
Kto zapewni mnie,
Że Uczucie to szczere
Kolejną przykrością nagle nie zakończy się?
CZYTASZ
Varietes. Zbiór wierszy.
Poesía#RIPpowstańzmartwych @wildisthewind6 Część moich wierszy pisanych od piątej klasy podstawówki do dzisiaj. Wiersze różnej jakości, na różne tematy. Moje marzenia, sny, rozmyślania. Znajdziecie tu również, nieco rzadziej u mnie występujące, tłumaczeni...