Niezapomniana kolacja

404 13 3
                                    

Jak tylko zobaczyłam Adriena Tak szybko podbiegłam do niego i rzuciłam mu się w ramiona objął mnie w tali i pocałował. Po chwili oderwaliśmy się od siebie.
A: Widzę, że bardzo się za mną stęskniłaś.
H: A żebyś wiedział.
A: Bardzo się cieszę. A teraz zabiorę moja Królową na wspaniałą kolację.
H: Na prawdę?
A: Tak
H: Więc gdzie mnie zabierzesz na tą kolację.
A: A to jest niespodzianka.
Adrien podał mi maseczkę i powiedział, żebym zakryła oczy.
H: Jestem bardzo ciekawa co dla mnie masz.
A: Mam nadzieję, że ci się spodoba.
(Adrien)
Pomogłem wsiąść Hailie do samochodu i pojechaliśmy prosto na lotnisko. Podczas drogi puściłem Play listę z jej ulubionymi utworami.
H: Widzę, że szykujesz coś niesamowitego.
A: Tak dla mojej niesamowitej Królowej wszystko co jest najlepsze.
Nic się nie odezwała, ale jak się na nią spojrzałem to zauważyłem, że się uśmiecha.
Po godzinie dojechaliśmy na lotnisko. Pomogłem wysiąść Hailie z samochodu.
H: Czy mogę już zdjąć opaskę.
A: Nie jeszcze nie.
Hailie nie spodziewała się tego. Wziąłem ją na ręce w stylu Panny młodej. Objęła mnie za szyję i tak ruszyliśmy do samolotu. Posadziłem ją na fotelu i pocałowałem w usta. Po tym jak przestaliśmy się całować Hailie zapytała się czy może zdjąć maskę.
A: Nie możesz, powiem ci jak będziemy na miejscu.
H: Oh niech ci będzie, ale jak mi się nie spodoba to będzie po tobie.
A: Wiem o tym.
Pocałowałem ją jeszcze raz. Matko jej usta są słodkie jak cukiereki.
H: Adrien powiesz mi chociaż za ile będziemy na miejscu.
A: Kochanie sądzę, że jak ci powiem to już nie będzie niespodzianki.
H: Ale jesteś uparty.
A: Na pewno nie tak jak ty.
H: Niech ci będzie. W takim razie pójdę spać skoro nie mogę nic innego robić.
A: Dobrze, obuce cię jak będziemy na miejscu.
Kiedy się odwróciłem w stronę Hailie zauważyłem, że już śpi.
A: Musiała bardzo się martwić o braci.
Wtedy przypomniałem sobie, że jakiś czas temu dzwonił do mnie Camden Monet. Powiedział, że Hailie nie spała przez tydzień, kiedy trwały poszukiwania i wtedy kiedy chłopcy byli w szpitalu. Pozwolę jej spać dłużej, niech odpocznie bo ten wieczór będzie niezapomniany. Usiadłem wygodnie w fotelu i zasnąłem.
(Hailie)
Ciekawe, gdzie zamierza mnie zabrać. Na początku myślałam, że to będzie restauracja, ale kiedy posadził mnie na tym wygodnym siedzeniu uświadomiłam sobie, że jestem w samolocie. Rozmawiałam z nim przez chwilę, a potem zasnęłam. Kiedy się obudziłam miałam ochotę zdjąć opaskę i dowiedzieć się gdzie lecimy, ale przez to mógłby być smutny. Dlatego znowu zasnęłam.
(Adrien)
Obudziła mnie stewardesa. Mówiąc, że za raz lądujemy. Poprawiłem koc, którym była przykryta Hailie i zapiąłem ją pasami. Kiedy wylądowaliśmy wziąłem ją na ręce i zaniosłem do samochodu. Mam nadzieję, że spodoba ci się kolacja na plaży na Malediwach. Tak sobie pomyślałem i pocałowałem ją lekko w usta. Po dwóch godzinach jazdy dotarliśmy na miejsce. Sprawdziłem czy śpi. Kazałem moim ludziom przynieść najlepsze wino i sukienkę, która zamówiłem specjalnie dla niej. Zaniosłem ją do pokoju i posadziłem w fotelu. Jeden z moich ludzi wszedł do pokoju i położył na uszku wspaniałą suknię, buty i biżuterię. Kocham rozpieszczać moją Krolową. Wyszedłem z jej pokoju i kazałem za pięć minut obudzić ją i zdjąć opaskę.
(Hailie)
Spałam sobie kiedy nagle ktoś zaczął mną potrząsać. Otworzyłam oczy i ujrzałam pokojówkę.
H: Przepraszam, ale kim pani jest.
P: Pan Santan prosił, żebym panią obudziła. I przekazała te rzecz.
Spojrzałam w kierunku, który pokazywała ta kobieta i zauważyłam, że jest tam piękna granatowa sukienka.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Rodzina Monet Skarb FanfikOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz