Poniedziałkowy poranek okazał się być chłodny i deszczowy.
Gdy Taehyung wszedł do studia Yoongi już tam był. Siedział i milczeniu surfował po necie, co chwila wypuszczając z ust soczyste przekleństwa.
Kim patrzył na niego z niepokojem. W końcu nie wytrzymał i zapytał
- Co cię tak z samego rana ekscytuje, hmmm?Min nie odpowiedział tylko wysłał mu link.
- Co to?
- Sam zobacz. Szlag mnie zaraz trafi - wymamrotał pod nosem.
Oczom Taehyunga ukazało się mnóstwo filmików z lotniska, dokumentujących powrót Jimina do kraju.
- To dlatego tylko napisał. Nie zadzwonił. Teraz wiem, dlaczego. Kurwa... Co za zjebani ludzie. W życiu bym tam nie wrócił - warknął Kim.
Nie zastanawiając się specjalnie nad tym, co robi wybrał numer i nacisnął zieloną słuchawkę.
- Tae - odezwał się zaskoczony Gguk.
- Widziałem filmy z lotniska. Powiedz, jak on się czuje?
- Niespecjalnie. To był jakiś horror - rozemocjonował się nagle Jeon - Miałem ochotę ich wszystkich rozpierdolić.
- Rozumiem cię Ggukie. Jak dobrze, że pojechaliście tam z Seo-Joonem razem.
Tae zajęty rozmową nie zauważył utkwionego w sobie zaskoczonego spojrzenia Mina.
- Wiesz, Jimin odwykł od takich sytuacji. Przez te pół roku, które spędził w Europie, mógł swobodnie poruszać się po mieście.
- Powiedział to samo, że ledwo wrócił, a już tęskni za Paryżem.
Kim uśmiechnął się - Pomimo wszystkiego, czuł się tutaj dobrze. Żałuj, że nie widziałeś go jak wjechaliśmy na szczyt wieży Eiffla - Tae uśmiechnął się z sentymentem - Te iskierki w jego oczach. A jak byliśmy w Luwrze - roześmiał się - Pojechaliśmy tam z Jinem i w pewnym momencie pochodzi do na grupka dziewczyn. I powiedziały, że nasza trójka to najpiękniejsze eksponaty znajdujące się w muzeum. Jimin na ten komplement zarumienił się niczym mały chłopiec.
Mężczyźni roześmiali się i zamilkli.
- Dobrze cię słyszeć Tae - wyznał Gguk.
Ten uśmiechnął się - Ciebie też Ggukah.
- To co, niedługo premiera. Zjedziemy się całą bandą. Będzie się działo.
- Mam taką nadzieję - szepnął Taehyung.
- Wybacz, ale muszę już kończyć. Nie dają mi tu spokoju.
- Rozumiem.
- Trzymaj się Taehyungah.
- Ty także Gguk. Cześć.
Kim uśmiechnął się i odłożył telefon. Podniósł głowę i spotkał się ze zszokowanym spojrzeniem Yoongiego.
CZYTASZ
If We Ever Meet Again
FanfictionDalsze losy bohaterów "When I See You Again". Opowieść zawiera m.in. sceny seksu, przemoc, samookaleczanie. Jeśli takie tematy są dla Ciebie nieodpowiednie, nie czytaj.