Chcę by ktoś mnie kochał, tak obsesyjnie. Tak, że w nikim innym się nie zauroczy, że żadnego mojego atutu nie przeoczy. Że będzie tu dla mnie a ja będę też. Możecie pomyśleć - ,,Człowieku, co ty wygadujesz?“. W tych czasach proszenie o minimum to tak, jakbyś od kogoś chciał by dla ciebie pod pociąg się rzucił. A ja wam powiem: Nie chcę, błagać o coś, co jest podstawą relacji. O miłość i wierność i zdolność do komunikacji.