Przystanek

17 0 0
                                    

Przywiozłeś mnie na przystanek. Kazałeś mi wysiąść i popatrzyłeś się na mnie. Powiedziałeś że idę sam, że nie możesz zbyt bardzo dbać o mnie. Bo co jeśli zostaniesz nazwany przez innych pantoflem? Odjechałeś a ja przez łzy patrzyłem jak mi z horyzontu znikałeś. Myślałem czy to na chwilę, tak jak zwykle, czy może tym razem na stałe? Może ty tego nie rozumiesz ale mnie porzuciłeś. Na deszczu i w burzy boleśnie głośnej zostawiłeś. Kiedy wystawiałem rękę po pomoc, ty ją odpychałeś. Mówiłeś że mam się ogarnąć, że inni mają gorzej, tak to zostawiałeś. A teraz po mnie wracasz, jednak przystanek pusty. Ktoś inny mnie wziął ze sobą, ktoś inny mnie podniósł z tej ziemi, na którą rzuciłeś mnie ty. 

Może Nie Prosto Ale Szczerze Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz