6. Malia tell me

117 10 2
                                    


Mimo, że Stiles obiecał sobie nie ingerować w to jakiej orientacji jest Derek, wciąż się nad tym zastanawiał i próbował zdobyć jakiekolwiek informacje na ten temat. W poniedziałek po szkole spotkał się z Lydią aby popytać ją trochę o Malię a przy okazji o Dereka. Lydia w większości mówiła o tym skąd zna Malię, dzięki niej wiedziała kim jest ciemnowłosy chłopak kiedy po raz pierwszy pojawił się w szkole. Stiles nie dowiedział się o nim niczego więcej dlatego, że Malia mało mówi o rodzinie, praktycznie w ogóle nie mówi o swoim życiu.

- Jesteś pewna, że Malia nic nie mówiła o Dereku? Czegoś szczególnego?

- Stiles. Nie. Poza tym, dlaczego tak bardzo interesuje cię temat Dereka? Podoba ci się?

- Nie! Skąd... po prostu chce wiedzieć z kim spędzam soboty. 

- Skoro chcesz wiedzieć to go spytaj, albo sam pogadaj z Malią. Nie mieszaj mnie w twoje miłosne układanki. 

- Nie jestem w nim zakochany! Ledwo go znam, zresztą nie ważne. Idę stąd.

Jedynym miejscem w którym Stiles mógł porozmawiać z Malią była szkoła dlatego musiał poczekać do jutra, wrócił do domu i w końcu skończył książkę którą zaczął czytać. Każdy wieczór Stilinskiego wyglądał tak samo, siedział przed laptopem dopóki się nie znudzi a potem kładł się i robił to samo tyle że na telefonie. Około 22 dostał wiadomość od Dereka o treści:

"W tę sobotę chyba nie dam rady"

Stiles zerknął tylko na nadawcę i  wypuścił powietrze z płuc, nie odpisał. Podłączył telefon do ładowarki i poszedł spać. 

Rano obudził się za 10 ósma co oznaczało, że jest mocno spóźniony więc postanowił, że na pierwszą lekcję nie pójdzie bo i tak nie zdąży. Jego plany bycia wzorowym uczniem poszły w zapomnienie. Jedząc szybkie śniadanie usłyszał dźwięk wiadomości. 

Derek: Gdzie jesteś?

Stiles: Zaspałem. 

Derek: Dlaczego wczoraj mi nie odpisałeś?

Stiles: Nie widziałem takiej potrzeby :)

Derek: Wydaje mi się czy jesteś nie miły?

Nie odpisał. Wziął plecak i wsiadł do samochodu, kiedy dojechał do szkoły była akurat przerwa i od razu poszedł do biblioteki zwrócić przeczytaną książkę. 

- Stiles! Gdzie byłeś? - do biblioteki wszedł Scott.

- Zaspałem, widziałeś gdzieś Malię?

- A po co ci ona?

- Muszę ją o coś zapytać, to ważne. 

- Z tego co wiem ma teraz matmę z Lydią.

- Świetnie, to idę!

- Ale... - Scott nie zdążył dokończyć bo Stilesa już nie było. 

Mccall miał rację i Malia wraz z Lydią faktycznie stały przy klasie od matematyki, Stilinski podszedł do nich, złapał Malię za rękę i odciągnął od Lydii, która zrobiła minę w stylu "mam dość" i weszła do klasy. 

- Hej Stiles, miło cię widzieć.

- Wybacz ale mam pytanie, to może być serio głupie, ale ciekawi mnie to. 

- Wal.

- Mieszkasz z Derekiem więc pewnie wiesz jakiej jest orientacji.

- No to mnie zagiąłeś - dziewczyna wybuchła śmiechem.

- Nie śmiej się! 

- Wiesz Derek jest dość specyficzny, jako mieszkanka jego domu w jego pokoju widziałam zarówno dziewczyny jak i chłopaków więc na to pytanie nie jestem w stanie odpowiedzieć jednoznacznie. 

- Malia, powiedz mi. 

- Ale ja nie wiem! 

- Czego nie wiesz? - spytał Derek, który właśnie pojawił się obok nich.

Mission: Don't fall in love || Sterek ❤️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz