Mission: Don't fall in love || Sterek ❤️

15. I have a secret

Kiedy reszta drużyny weszła do szatni zapanował haos. Stiles wykorzystał to i podszedł do Isaaca, szum w pomieszczeniu miał sprawić żeby nikt nie usłyszał ich rozmowy.

- Isaac - zaczął.

- Przegrałeś - od razu wtrącił Lahey - Zawaliłeś misję.

- Jeny daj spokój, nie moja wina - Stiles zrobił poirytowaną minę - Dajesz słowo, że nic nie powiesz? To naprawdę nie miało tak wyglądać, po prostu...

- Rozumiem. Nic nie powiem, ale wisisz mi przysługę.

- Sie wie - odpowiedział uradowany Stiles i wrócił na swoje miejsce obok Dereka.

Chłopak zetknął na niego a Stiles mrugnął do niego porozumiewawczo uśmiechając się. Derek wypuścił powietrze z płuc, a do szatni wpadł trener wraz ze Scottem, który w biegu zaczął się przebierać. Trener zaczął gadać coś o nadchodzącym meczu i niezmiernie przy tym krzyczał. Gdy zawodnicy wychodzili na boisko, Hale wykorzystał moment i złapał Stilesa za rękę . Chłopak się wzdrygnął i szepnął Derekowi na ucho żeby zachowywał się normalnie bo ktoś się zorientuje. Po treningu każdy rozszedł się w swoją stronę. Derek miał coś do załatwienia z Malią, Scott poszedł obrażony a Stiles został w szkole. Czekał na Lydię, która miała dodatkową matematykę, był przygnębiony myślą, że musi ukrywać swój związek, uważał, że Lydia jako jego przyjaciółka jest idealnie stworzona do tego żeby się jej poradzić więc postanowił powiedzieć jej o jego relacji z Halem. Po dwudziestu minutach spędzonych w bibliotece Stiles poszedł pod klasę Lydii. Dzwonek zadzwonił akurat w momencie gdy tam dotarł.

- No co tam? - spytała Lydia wychodząc z klasy.

- Muszę ci o czymś powiedzieć. Mam sekret i to dość spory. Póki co nie chcę żeby Scott się o tym dowiedział, ale też nie chce go ciągle zbywać i okłamywać. To się wydarzyło bardzo szybko i chciałem zapytać cię co byś zrobiła na moim miejscu bo...

- Stiles, do rzeczy - przerwała mu dziewczyna.

Chłopak wziął głęboki oddech.

- Spotykam się z Derekiem.