Stiles poczuł oddech Dereka blisko swoich ust, a po chwili usta Dereka całujące go. Chłopak stanął jak wryty kiedy Hale się od niego odsunął, wyglądał na zmieszanego.
- Wybacz, powinienem zapytać czy chcesz... - powiedział - Wybacz.
I poszedł ze spuszczoną głową, Stiles wciąż stał w tym samym miejscu z szeroko otwartymi oczami, po chwili się ocknął i powiedział pod nosem:
- Problem w tym, że chciałem... No i misję szlag trafił - wzruszył ramionami i zszedł na dół poszukać Hale'a.
Niestety chłopaka już nie było, Lydia poinformowała Stilinskiego, że Malia właśnie odwozi Dereka do domu, Stiles nie mógł prowadzić więc stwierdził, że się przejdzie i przy okazji lekko otrzeźwieje. Po drodze napisał do Dereka, jednak ten mu nie odpowiedział. Kiedy chłopak stanął przed drzwiami Hale'a nawet nie musiał pukać bo Malia właśnie wracała na imprezę, wlepiła wzrok w bruneta i lekko chłodnawym tonem powiedziała:
- Co mu zrobiłeś?
- Ja? Nic, przysięgam... po prostu...
- Po prostu leży w pokoju i się trzyma za głowę jakby stado słoni trąbiło mu do uszu.
- Co?
- Nie ważne, narazie - wepchnęła Stilesa do środka i zamknęła za nim drzwi.
Chłopak nie zbyt chętnie ale zdjął kurtkę i powiesił ją na wieszaku, niepewnie zaczął iść w stronę pokoju Dereka. Zapukał, otworzył drzwi i lekko wychylił przez nie głowę. Hale faktycznie siedział na łóżku z podwiniętymi nogami trzymając się za głowę, gdy zobaczył Stilesa podniósł ją po czym z westchnięciem znowu ją opuścił.
- Co tu robisz? - spytał znowu ciężko wzdychając.
- Pisałem - Stiles podszedł do niego i usiadł na jego łóżku.
- Przepraszam za tamto, powinienem się zachować inaczej, powinienem spytać, ty pewnie nawet nie jesteś... - Stiles mu przerwał zakrywając mu usta dłonią.
Derek spojrzał na niego, a Stilinski opuścił rękę na dół.
- Pewnie tego nie chciałeś - dokończył Hale.
- Chciałem.
Derek lekko się rozbudził, zerknął na Stilesa spod ukosa i zaczął wypytywać o to co ma na myśli, Stiles wytłumaczył, że nie do końca to rozumie, ale chciał żeby ta sytuacja się wydarzyła, powiedział Derekowi, że wyszedł zaraz za nim ale już go nie było, poza tym powiedział też o misji od Isaaca na co Hale zareagował śmiechem.
- No to... skoro wtedy wyszedłem, może teraz... - znów nie dokończył, tym razem Stiles pocałował jego.
CZYTASZ
Mission: Don't fall in love || Sterek ❤️
FanficBez wilkołaków, bez nadprzyrodzonych istot. Realny świat Stilesa i Dereka. Derek uchodzi za tego złego chłopaka, natomiast Stiles jest tym wesołym który nigdy nie zostawi nikogo w potrzebie. Nadchodzi chwila w której ich światy się spotykają. PIĘKN...