18. Conversation with Malia

71 6 0
                                    

Tym razem Stiles pojechał do szkoły swoim jeepem, po drodze prawie rozjechał sarnę, ale na szczęście udało mu się zahamować tuż przed tym jak wpadła na jezdnię. Miał dobry humor, wszedł do szkoły i od razu pobiegł do biblioteki mając nadzieję, że spotka tam przyjaciół. Isaac siedział przed wejściem trzymając książkę od matematyki w ręce. 

- Co tu robisz? - spytał Stilinski. 

- Próbuje zrozumieć prawdopodobieństwo, nie mogę się skupić przy Malii.

- A gdzie ona jest? 

- Siedzi ze Scottem i Lydią, ta kobieta doprowadza mnie do szału. Jest zdecydowanie za głośna. 

Stiles wzruszył ramionami i wszedł do środka, Malia faktycznie siedziała z jego przyjaciółmi, Stilinski do nich dołączył, przywitał się z Lydią dając jej krótkiego przytulasa, ze Scottem przybił żółwika, a do Malii mrugnął. Krótko po jego przyjściu zjawił się Derek, Stiles uprzedził go, że jest w bibliotece. Chłopak przywitał go szerokim uśmiechem i szybkim buziakiem, Scott przewrócił oczami, Lydia lekko się uśmiechnęła, a Malia zaczęła udawać odruch wymiotny. Siedzieli tak do dzwonka, a później rozeszli się na lekcje. Mimo, że Stilinski miał lekcje w tej samej klasie co Hale, usiadł ze Scottem żeby ich przyjaźń znów wyglądała jak wcześniej. 

Po skończonych lekcjach Hale zaproponował Stilesowi, żeby do niego wpadł. Stilinski zatem po powrocie do domu przebrał się, sprawdził czy nie ma nic do zrobienia na jutro, a kiedy się upewnił, że nie, wsiadł w samochód i ruszył do domu Hale'a. Drzwi otworzyła mu Malia, która skończyła lekcje szybciej niż on i Hale. Derek akurat brał prysznic więc nie mógł się pojawić od razu. Stiles usiadł w kuchni z jego kuzynką, która zaproponowała mu kawę. 

- Stiles. 

- Hm?

- Nie skrzywdzisz go prawda? Wiem, że nie wyglądam na taką co się nim przejmuje, ale to mój kuzyn. Mimo wszystko jest mi bardzo bliski i nie chcę żeby cierpiał - powiedziała. 

- Oczywiście, że nie będzie. Czy ja ci wyglądam na osobę, która mogłaby kogoś skrzywdzić? - Stiles zrobił słodką minę.

- Przysięgam, jeśli zrobisz coś co go zasmuci, urwę ci głowę - odpowiedziała Malia.

- I co z nią zrobisz? - Stilinski się zaśmiał.

- Rzucę psom na pożarcie.

- Uważaj, żebym ja nie urwał twojej głowy - wtrącił Derek, który pojawił się bez koszulki i w mokrych włosach.

Stiles przełknął ślinę, Derek podszedł do niego, złapał go za rękę i pociągnął za sobą do swojego pokoju. Stilinski był wręcz oczarowany, potem Hale zamknął za sobą drzwi i mocno pocałował Stilesa przyciągając go do siebie. Brunetowi serce zaczęło szybciej bić.

Malia mając dość, dała chłopakom do zrozumienia, że przesadzają z decybelami i głośno trzasnęła drzwiami wychodząc, żeby zrobić mu na złość zabrała auto Dereka. Chłopacy wybuchli śmiechem po czym wrócili do tego co robili wcześniej, mianowicie grania w Mariokart. 

Mission: Don't fall in love || Sterek ❤️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz