Cudowny chłopak

ROZDZIAŁ DWUDZIESTY SIÓDMY

Pov. Julka

Tak samo jak ja poprosiłam jego, żeby poszedł do przebieralni ja też poszłam i miałam czekać na niego. Konradowi zeszło to trochę dłużej czasu. Chłopak wybrał czerwoną sukienkę z dłuższym tyłem a z krótkim przodem ,czarne szpilki z wiązaniem oraz delikatny złoty łańcuszek i łańcuch z krzyżykiem. Gdy przymierzyłam wszystko wyszłam to widziałam, że Konradowi szczęka opadła.

-Bierzemy to.-powiedział chłopak raczej bez zastanowienia

-Jest cudowna. Dziękuje.- odpowiedziałam

Gdy przebrałam się w swoje ciuchy poszliśmy na dział z rzeczami dla niemowląt. Wybraliśmy białe ubranko, białe buciki i białą czapeczkę oraz 3 torebeczki następnie poszliśmy do kasy i kupiliśmy wszystko. Następnie poszliśmy do MC zjeść śniadanie. Wybrałam sobie nugetsy i caffe late oraz frytki. Gdy zjedliśmy poszliśmy do auta i Konrad zaczął mówić.

-Dzisiaj przekazujemy im wiadomość, że jesteś w ciąży?-zapytał

-A może lepiej po preselekcjach. Ty byś ich czymś zajął a ja bym położyła im na łóżkach pakunki. Co ty na to?- zapytałam

-Super pomysł.-odpowiedział

Gdy dojechaliśmy już czekali na nas Zosia i Miłosz. Jażdżyk wziął torbę ode mnie i poszedł schować rzeczy dla dziecka, żeby chłopaki nie zobaczyli. Gdy zszedł poszliśmy do auta Miłosza i Zosi i usiedliśmy z tyłu. Miłosz podwiózł mnie i Zosie pod salon sukien ślubnych a on i Konrad pojechali po ślubne garnitury. Gdy weszłyśmy z Zosią do sklepu ściągnęłyśmy kurtki i dostałyśmy ja herbatę a Zosia kawę. Po długim szukaniu znalazłam sukienkę na ramiączkach koronkową. Powiedziałam do Zosi, żeby ją przymierzyła a dziewczyna tak zrobiła.

-Cudownie wyglądasz.- powiedziałam

-Jest śliczna.-odpowiedziałam dziewczyna a później dodała -biorę ją.

Gdy Zosia wyszła poszłyśmy na sukienki dla druhen. Zosia wybrała mi granatową z gorsetem poszłam ją przymierzyć. Była dobra na teraz ale na ślub już nie bo brzuszka nie zmieszczę.

-Ta jest śliczna tylko no niedobra.- powiedziałam do dziewczyny

-Jak? Przecież leży idealnie.- odpowiedziała

-Zosia mogę ci zaufać?- zapytałam dziewczyny

-Tak. Co się stało?- zapytała

-Tylko nie mów chłopakom. Nikomu.- powiedziałam

-Ok ale o co chodzi?- zapytała

-No bo ja jestem w ciąży z Konradem i wiesz jak będę miała brzuszek to się nie zmieszczę.-odpowiedziałam

-Naprawdę? Gratulacje.- odpowiedziała

-Dzięki.-odpowiedziałam

-Ogólnie trzeba było tak od razu.-odpowiedziała dziewczyna

-Nie chciałam robić ci problemów.- powiedziałam

Poszłyśmy szukać innej. Znalazłyśmy taką długą zgnito-zieloną z rozcięciem od połowy uda. Zmierzyłam ją ale na razie nie kupowałyśmy jej. Dopiero moją sukienkę kupimy trzy dni przed weselem. Zosia kupiła swoją suknie i napisała do chłopaków czy mają wszystko.

Pov. Konrad

Mój przyjaciel odwiózł dziewczyny pod salon a my pojechaliśmy po garnitury. Wybraliśmy dla Miłosza zwykły klasyczny czarny z czarną muszką a ja wybrałem czarny w w czarne wzorki i też czarną muszkę i buty takie same. Zeszło nam długo jak na chłopaków. Gdy mieliśmy wychodzić Zosia napisała do mojego towarzysza czy kupiliśmy wszystko i czy po nie przyjedziemy. Zapłaciliśmy i komplety zostały nam spakowane. Schowaliśmy torby do bagażnika po pojechaliśmy po dziewczyny. Zosia i Julcia stały już przed salonem. Miłosz wysiadł i spakował torby Zosi i usiedliśmy tak jak przyjechaliśmy. Jeszcze musieliśmy odwieźć Zosię do jej domu. Gdy przyjechaliśmy do domu była godzina 17.49. Chłopaki zaczęli szukać filmu, żeby oglądać .Oglądaliśmy ,,Jestem M misfit''. Miłosz i Wojtek siedzieli na fotelach a na kanapie Cody, ja i Julka która siedziała a bardziej leżała. Po 15 minutach popatrzyłem się na nią i spała. Wziąłem dziewczynę na ręce i poszedłem z nią do mojego pokoju. Położyłem ją delikatnie na łóżko i przykryłem kołdrą a sam poszedłem do łazienki się przebrać i umyć. Przyszedłem i położyłem się koło mojej dziewczyny i ustawiłem budzik na 5.00. Popatrzyłem jeszcze chwilkę na telefon a gdy go wyłączyłem odłożyłem go i pocałowałem dziewczyne w czubek głowy i ja przytuliłem.