pov. edgar
obudziłem się o 5, bo dzisiaj szkoła. ale czułem coś dziwnego na brzuchu... odwróciłem się w drugą stronę i zobaczyłem tam... fanga? aa no tak, przypomniałem sobie co sie wczoraj działo. chciałem wstać tak żeby go nie obudzić, ale nie wyszło.
f: eej chodź jeszcze na chwilę
e: weź sobie przytulankę
oblałem go wodą, uroczo
f: AAA CO TY ROBISZ
e: cicho bo obudzisz colette. musimy się zbierać, bo zaraz szkoła. przynajmniej ja mam na 7.20
f: ale po co tak wcześnie wstawać...
e: żeby się ogarnąć na przykład?
f: 5 minut
e: ahh
wziąłem ubrania do łazienki i weszłem pod prysznic. po wzięciu prysznica poszedłem na dół do kuchni na śniadanie. czekała tam colette z fangiem jedząc pankejki, ja nie mam ochoty na jedzenie, więc tylko usiadłem.
f: nie jesz?
e: nie jeste-
wepchal mi do buzi debil pankejka z nuttellą.
e: FANG KURWA
o 7.00 wyszlismy do szkoly bo trzeba zdarzyc cn?
jutro weekend wkoncu.
pov. fang
jak doszlismy do szkoly pozegnalem sie z edgarem i poszedlem pod sale.
sh: hej kochanie - co? a no tak, przeciez mialem z nia byc dla hajsu
f: hejka
sh: wiesz, jutro sie zaczyna weekend to moze bysmy gdzies wyszli?
f: wlasnie myslalem o tym czy moze nie przyszlabys do mnie na noc dzisiaj?
sh: ooo! jasne ze przyjde - pocalowala mnie w policzek, ble.
f: to... - przerwal mi dzwonek, i dobrze. teraz mamy historie, a na historii siedze sam, bo chester siedzi z busterem a ja nie mam z kim. ale tym razem dosiadla sie do mnie shelly.
sh: moge sie dosiąść?
f: ta, jasne siadaj
b: uuu nowa dziewczyna?
sh: a zebys wiedzial!
b: od kiedy?
f: od wczoraj - teraz musze ją tylko wyruchac i moge zerwac. mam nadzieje tylko ze sie uda.
slyszalem jeszcze jak chester cos tam gada z busterem ale nie slyszalem o czym. shelly cos gadala o jakis zakupach... tylko nie to! nie znosze zakupow! kto wogole to wymyślił? naszczescie lekcja sie juz skonczyla i moglem juz isc. szybko ucieklem od klasy i pobiegłem do edgara.
f: siema, co tam?
e: no git
f: shelly mnie zmusza zebym poszedl z nią na zakupy...
e: zazdroszczę, ja tam nie mam z kim iść.
f: no nie! ja nie wiem co wy widzicie w tych zakupach, same nudy.
e: co kto woli
po dzwonku poszedlem pod sale i po prostu bylem na lekcjach lol (sorki nie chce mi sie opisywac szkoly)
____________
fang sie zmienia w jakiegos patusa chyba 😔
392 slowa
to jest tak kurwa krotki rozdzial ze az wstyd publikowac
ale trudno moze zrkbie nastepny dlugi
CZYTASZ
edgar x fang🗿| buster x chester
Novela Juveniledgej idzie do szkoly i nagle wpada na jakiegos akustycznego typa. nie bede wiecej pisac bo n chce spojlerowac 🥰 moze byc tez chester x buster sie pojawic i jeszcze jeden ship ale n spojleruje ok pa kocham was