Zabawa

367 13 22
                                    

,,To tylko koszmar a te zawsze się kończą"*

****

-Znowu zaczynasz?-Sytał się mnie Nick po tym jak zaciągnął mnie do łazienki gdy wszyscy zaczęli się szykować- Wyścigi? Znowu? Mało ci wrażeń ostatnio-Zaczął obrzucać mnie oskarżeniami jakby był prokuratorem

Spojrzałam na niego tak jak zawsze a jednak inaczej.
Po tym wszystkim wciąż mi nie ufa

-No, trochę mało, jednak ,zostało mi jeszcze jakieś osiemdziesiąt procent życia-Odpyskowałam mrużąc powieki jakbym liczyła ile jeszcze życia mam do użycia

- Spróbuj tylko coś tam wsiąść-Zagroził mi nieznacznie zmniejszając naszą odległość

Stałam przy drzwiach od naszej toalety, nieco stanęłam na palcach by chociaż w jakimkolwiek stopniu być w jego wzroście, ale i tak musiałam podnieść głowę do góry gdy się zbliżył

-A bo co mi zrobisz?-Zapytałam sarkastycznie, mrużąc oczy

Brunet nieznacznie się uśmiechnął, podnosząc wyżej moją brodę swoimi dwoma palcami.

-Przekonasz się księżniczko-Wyszeptał w moje wargi

Od jego mocnej wody kolońskiej zaczęło mi się kręcić w głowie więc przymknęłam powieki starając się złapać oddech, ale przez jego bliskość to tylko utrudniało sprawę

-Zobaczymy-Także wyszeptałam po chwili się odsuwając i wychodząc z toalety zostawiając go samego.

Nick

Nie powiem że ta dziewczyna zaczyna mnie irytować. Bo mnie wkurwia jak cholera. Niech spróbuje czegokolwiek na tej wystawie to nie puszczę jej ręki do końca wycieczki, a Alex jeszcze zrozumie że to co moje to tego się nie rusza.

Nawet się nie przebierałem, i tak pewnie wrócimy szybko bo któreś się najebie jakąś nową mieszanką ponczu z jakimś gównem w postaci narkotyków. Co parę miesięcy wymyślają coś nowego.

W ubiegłym roku na ostatniej wystawie sportowych aut, na jaką udałem się z brunetką wymyślili taki szajs że biedna przez cztery dni była zaspana i ciągle bolał ją brzuch.

Ale mówić jej żeby nie czegoś nie robiła, to ona to robi.

Czekaliśmy na nią i na Aidena, który pomagał jej włożyć satynową sukienkę, przy wyjściu.

Spojrzałem się w kierunku otwierających się drzwi od naszego pokoju, a od widoku którego zobaczyłem nie mogłem odwrócić wzroku. Dziewczyna miała delikatnie pokokowane włosy na końcach, w miarę delikatny makijaż ale mocne oko, bez kreski. Piękną satynową, czerwoną, krótka, obcisłą sukienkę na ramiączkach z delikatnymi falbankami na końcach, która idealnie podkreślała jej sylwetkę. Na stopach odsłonięte szpilki z cienkim paskiem przy końcach palców z wysoką podeszwą.

Wyglądała jak jakaś gwiazda Hollywood.

Mia zagwizdała i dopiero to odwróciło moją uwagę.

-Dobra robota Aiden-Powiedziała Tina poprawiając dziewczynie nieco włosy

-Pojawie się tam pierwszy raz od roku, więc muszę zrobić wrażenie-Dziewczyna mówiąc to podała mi swój telefon, a ja nie mogłem skupić się na niczym innym niż jej piękny, słodki waniliowy zapach.

Dziewczyna spojrzała się na mnie gdy wciąż nie schowałem urządzenia do kieszeni i wtedy zobaczyłem jej uśmiech i iskierkę w oczach które tam bardzo uwielbiam oglądać

-Tak wiem, Aiden stwierdził że nie będziesz mógł odwrócić wzroku-Stwierdziła nieco się przybliżając

Przewróciłem oczami a w głowie już powstawały mi najróżniejsze scenariusze co mogę zrobić z tą jej sukienką.

Unforgettable time Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz