Zdrajca

214 11 2
                                    

,,To nie jest to na co zasługujesz"

*****

-No wie pani koleżanka nie spała całą noc bo pokłóciła się z chłopakiem i dopiero teraz zasnęła, nie bądźmy tacy i pozwólmy jej pospać-Przekonywał opiekunkę Aiden wychodząc z resztą z pokoju, zostawiając w nim tylko mnie i śpiąca brunetkę.

Gdy drzwi od apartamentu się zamknęły, nie odetchnąłem z ulgą, wręcz nie chciałem wracać do pokoju. Nienawidziłem widzieć jej w takim stanie, a ona zrobiła to poraz kolejny.

Nie lubię być nią zawiedziony, ale obiecała...

Usiadłem na kanapie i czekałem, czekałem aż w końcu podzieli się ze mną tym co chodzi jej po głowie już sporo czasu. Nie umiem jej pomóc chociaż próbowałem z całych sił, ja już powoli też mam tego wszystkiego dość i nie wiem kto jej pomoże jak ja zrezygnuje.

***

-Nick?-Uslyszałem cichy, słaby głos tuż przy moim uchu-Śpisz jeszcze?

Otworzyłem oczy, a przede mną ukazał się obraz lekko uśmiechniętej, rozczochranej dziewczyny.

-Jak spisz to się obudź i zrób mi jeść, bo jestem głodna-Wyszeptała szturchając mnie za ramię.

Dopiero gdy otworzyłem szerzej oczy dostrzegłem jak bardzo blada jest. Prawe jak duch.

U znając życie jeszcze ma alkohol w krwi

-Dobrze się czujesz?-Spytałem siadając naprzeciwko brunetki

-Głodna jestem-Odpowiedziała wzruszając ramionami-I chyba mam kaca-Dopowiedziała po chwili

Westchnąłem wstając i przykrywając ją kocem leżącym na kanapie.

-Grzanka może być?

-Yhym-Usłyszałem za plecami ciche potwierdzenie

Chwilę później wróciłem do dziewczyny z gotowym śniadaniem i wodą.

Luiza odkąd pamiętam zazwyczaj nie jada śniadania, później jej niedobrze, ale w tej sytuacji, kiedy właśnie wybiła trzynasta, a ona od wczoraj nie zjadła nawet okruszka, to zaryzykuję złym samopoczuciem dziewczyny

-Co się wczoraj stało?-Zacząłem temat siadając obok brunetki

-Nawet gryza nie wzięłam, a ty już mnie przesłuchujesz-Przewróciła oczami jakby nigdy nic

Wziąłem głęboki wdech

I jeszcze jeden. Tak dla pewności że nerwy mi nie puszczą.

-Co ci jest, ostatnio zachowujesz się jak nie ty-Powiedziałem wprost, czekając na odpowiedź z strony dziewczyny

-Pewne sprawy chodzą mi po głowie i nie dają spokoju

Nie jadła, tylko obracała jedzenie w rękach

Stresuje się

-Jakie spraw..-Nie dała mi dołączyć pytania

-Rodzinne-Odpowiedziała szybko-Już nie jestem głodna, idę spać

Wstała i wyszła

Tak poprostu

To jest szczyt bezczelności z jej strony

Więc ja też wstałem u poszedłem za nią

-Żartujesz?-Zapytałem wchodząc za nią do pokoju

-Co ty odemnie chcesz? Nie wystarczyło ci jak dałam ci dupy wczoraj? Nick daj mi kurwa jeden dzień spokoju

Unforgettable time Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz