Pov Marek
Siedziałem z Natalią już dłuższy czas w salonie . Wyglądała jakby trochę się uspokoiła nie wiem co się stało chciałbym wiedzieć ale nie chcę jej przestraszyć pytaniami . Przez cały czas rozmawialiśmy o wszystkim w pewnym momencie położyła głowie na moim ramieniu
Uśmiechąłem się tylko . Głaskałem ją po włosach w po chwili zasnęła nie wiedziałem co zrobić czy Natalia to tylko koleżanka z pracy . Myślałem nad tym chwilę po czym zasnąłemPov Natalia
Obudziłam się przytulona do Marka nie sądziłam że ta relacja się tak rozwinie i że Marek stanie się kimś bliższym niż kolega . Przyjaciel . Czy coś więcej . Próbował wybić sobie to z głowy
- Natalia ty masz męża ogarnij się - myślała w głowie
Patrzyłam się na Marka jeszcze spał . Łapałam się na tym że cały czas o nim myślałam . Nie wiedzlam jak wybić to sobie z głowy . A może ja źle trafiłam może Arek to nie były ten jedyny .Pov Marek
Jak obudziłem się Natalia już nie spała ale nadal leżała przytulona do mnie podobało mi się to . Zacząłem głaskać ją po włosach. Patrzyłem jej przez cały czas w oczy nie wiedzlam co zrobić . Widziałem w jej oczach zaskoczenie i strach nie wiedziałem czy boi się mnie czy Arka. Miałem nadzieję że jego ale patrzeć z drugiej strony jakby bała się mnie to był nie spała całą noc przytulona do mnie .
- jak się spało . Zapytałem
- dobrze , a tobie
- też dobrze, trzeba do pracy nie długo
- tak . Powoli zaczęła się odsuwać odemnie - wrócę już dzisiaj do siebie, dziękuję że mi pomogłeś
- od tego są przyjaciele . Pogładził ją palcem po policzku - Natalia
- tak
- dlaczego byłaś wtedy w tym parku
- muszę mówić
- nie możesz powiedzieć jak będziesz gotowa . Przytulił ją do siebiePov Natalia
Bałam się wracać do domu ale musiałam nie chxaleam siedzieć Markowi na głowie jednaka ma swoje życie i swoje problemy . Zaczęłam się szykować do pracy . Po jakiś 20 minutach przyszedł Igor syn Marka