Pov Marek
Obudziłem się koło godziny 6 Natalia spała przytulona do mnie szkoda było mi jej budzić ale musiałem . Głaskałem ją delikatnie po włosach wyglądała tak słodko i niewinnie .
- Natalka wstajemy spóźnimy się do pracy
- jeszcze 5 minut - powiedziała zaapavym głosem nadal przytulając się do Marka
- twoje 5 minut to teraz pół godziny albo i nawet więcej
- czyli musimy do pracy iść
- tak
- no dobrze
Natalia wstała kierując się w stronę wyjścia z mieszkania zdziwiło mnie to nie do końca wiedziałem gdzie idzie. Zapytałem się jej o to a ona tylko że idzie do siebie . Podszedłem do niej
- Nati zostań
- nie chce przeszkadzać
- nie przeszkadzasz naprawdę zostań - powiedział jeszcze bliżej do niej podchodząc
- na pewno masz Igora
- Igor cię uwielbiam ucieszy się jak zostaniesz jeszcze dzisiaj
- no dobrzePov Natalia
Marek mnie namówił zostałam u niego jeszcze tylko na trochę nie mogę u niego cały czas być mam męża z którym mnie bije ale jednak nadal męża ale z Markiem jest inaczej jest delikatny , kochany kompletnie inny od Arka ale czy tem związek mógł by istnieć nie mam pojęcia. Coraz bardziej myślę że Marek coś do mnie czuje już nie tylko o to że chce żebym spała przytulona do niego ale to jak powiedzał kochanie może to nie tylko brak myślenia i pomyłka . Zaczęłam patrzeć się w jego oczy uwielbiałam to robić widziałam że robi to samo . Może powinnam to zrobić a co jeśli to wszystko zepsuje . Przybliżyłam się do Marka on zrobił to samo . Patrzyłam mu się w oczy na zmianę z ustami może on zrobi to pierwszy . Marek przybliżył się do mnie jeszcze bardziej wiedziałam co chce zrobić i nie przeszkadzało mi to . Marek pocałował mnie przez jakieś czas nie umieliśmy się od siebie odsunąć. Po chwili gdy odsunęliśmy się od ciebie on od razu patrzył mi się w oczy pewnie wiedział że miesza mi to w głowie