pov: Hyunjin
Po zjedzeniu lodów, udaliśmy się na zbiórke Felix był czały czas obok mnie co wydawało mi się troche dziwne.
-Dobrze wszyscy są,ustawcie się w pary i idziemy do hotelu- oznajmiła nauczycielka, każdy zaczął ustawiać się w pary. Seungmin poszedł do Jeongina, przez co, musiałem iść z blondynem. Szliśmy w ciszy aż chłopak postanowił się odezwać.
-Mam dość dziwne pytanie...- zaczął Felix, spojrzałem na niego nie wiedząć o co mu chodzi.
-Nie wiem jak to powiedzieć..Jesteś gejem?- zapytał Felix szybko odwracając odemnie wzrok, zarumieniłem się lekko alecz byłem zdziwiony.
-A nie powiesz nikomu?-zapytałem na co przytakął głową. Przez chwilę się powstrzymywałem. Bo po co mu to było? Wkońcu się przełamałem i mu powiedziałem.
-t-tak.. Znaczy tak jestem gejem a ty?- zaśmiał się słysząc moją reakcje.
-Wsumie nad tym nie myślałem ale chyba jestem bi- uśmiechnąłem się do niego.
***
Po powrocie do hotelu opowiedziałem mojemu przyjacielowi.
-HYUNJIN A MOŻE TY MU SIE PODOBASZ-krzyknął na tyle głośno że, każdy zdążył usłyszeć. Uderzyłem go w chuj mocno w ramie.
-Jeszcze raz takie słowo a dostaniesz mocniej- pogroziłem mu a ten zaczął śmiać.
-Mhmmm jasne- odpowiedział uśmiechając się wrednie.
-Seungmin bo twój chłopak idzie- skłamałem a ten zaczął się poprawiać.
-CO GDZIE- krzyknął a ja zaczałem się chichrać na co oberwałem.
-Ała to bolało... Żartowałem tylko...
Pov:Felix
-I jak ci idzie podrywanie tego ciamajdy??- zapytał rudy.
-Coraz lepiej, jest gejem- powiedziałem, wiedziałem że jeszcze dzień dwa i będzie mój. Wygram ten zakład a potem z nim zerwę, nie chce być z takim kimś.
Zeszliśmy na dół śmiejąć się razem z Hyunjinem, coraz bardziej się do mnie przywiązywał. Co mnie cieszyło