Rozdział 8

52 4 2
                                    

Coraz więcej czasu spędzałem  z Felixem, powoli zaczynałem coś do niego czuć. Powiedziałem o tym Seunguminowi a ten tylko powiedział żebym mu powiedział prawdę, ale ja się tego bałem. Nie wiedziałem jak na to zareaguje. Szykowaliśmy się do wyjścia do jakiegoś muzeum, tym razem dałem wybrać ubrania brunetowi.

-Dobra trzeba jakoś zaskoczyć Felixa-powiedział seungmin grzebiąć w moich ubraniach.

-Ale po co nie mogę ubrać się jak zawsze?-zapytałem wzdychając na łóżku. Ten tylko pokręcił głową.

-Nie ty zawsze wyglądasz jak menel, teraz przebiorę cię na milion dolarów- powiedział chłopak rzucając wemnie czarną koszule, czarne jeansy i kilka naszyjników i pierściąków.

-Dobra ubieraj to- powiedział siadając na łóżku. Wstałem z łóżka zbierając rzeczy i poszłem do łazienki. Gdy wyszedłem Seungmin aż zaniemówił.

-Wyglądasz zajebiście hyun, chodż teraz cie pomaluje-powiedział młodszy. Gdy mnie pomalował zeszliśmy na dół, czekali na nas już tam. Seungmin przypadkiem mnie popchnął, byłem gotowy zderzyć się z zimną podłogą jednak tak się nie stało. Gdy otworzyłem oczy byłem w uścisku blondyna. Zarumienułem się co było widać chyba spod makijażu. Odsunąłem się szybko na co chłopak się zaśmiał.

-Przepraszam- powiedziałem chowając głowę. Felix chwycił mój podbrudek i uniusł go tak żebym na niego patrzył.

-Nic się nie stało tak wogule ślicznie wyglądasz-odpowiedział uśmiechając się, zarumieniłem się.

-Uuuu widzę miłość rośnie- powiedział I.n.

-Weźcie się- odpowiedziałem i poszliśmy na śniadanie. Stanąłem w kolejce a za mną chłopak. Wziąłem jajecznice i poszedłem do stolika.

-A tak wogule moje misiaczki kolorowe macie kogoś na oku?- zapytał Seungmin. Wiedziałem że, zrobił to specjalnie żeby połączyć mnie z Felixem. Byłem skołowany chyba wszyscy to zauważyli.

-Tak mam kogoś na oku-odpowiedział blondyn, załamałem się. Wiedziałem, że teraz to bez sensu. Wstałem od stołu i poszedłem przed budynek. 

~don't leave me~||hyunlixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz