10

1K 40 57
                                    

(A/N: Dziękuję za ponad 1K wyświetleń 🥹🫶🏻🩷)

POV PABLO

   Obudziłem się dziś pełny energii i z dobrym humorem wstałem z łóżka, po czym ogarnąłem się szybko w łazience.

   Będąc już w kuchni włączyłem sobie muzykę do przyrządzenia śniadania, które robiłem tanecznym krokiem.

   Po wczorajszej rozmowie z mamą i Ferminem czułem się o wiele lepiej, że nie trzymałam tych wszystkich myśli, i tego niepokoju w sobie.

   Jutro jest mecz z Getafe, ale na niego na szczęście wyjeżdżamy dopiero jutro, do Madrytu. Dziś chciałem przed wyjazdem zobaczyć się z Marceliną, ale zobaczymy jak to wyjdzie, ponieważ dziewczyna ma próby do konkursu, a ja po południu miałem trening.

   Było po dwunastej, bo przyznam, że wczoraj zasiedziałem się z Ferminem oraz moje rozmyślenia przeciągnęły się do późnych godzin nocnych.

   Zrobiłem sobie omleta z mojego własnego przepisu oraz herbatę, od której uzależniła mnie dziewczyna. Marcelina jest ogromną fanką wszelkich herbat, opowiadała mi o tym na kamerce, kiedy byłem na presezonie i pierwsze co zrobiłem po powrocie to udałem się do sklepu, i kupiłem kilka, aby były w razie czego.

Aż sam się uzależniłem.

   Nie byłem zbytnio kawowy, była dla mnie zbyt gorzka, nie ważne jaki rodzaj bym pił i ile cukru oraz mleka bym dodał, ona zawsze będzie gorzka. Zdecydowanie wolę słodkie i jestem wierny karmelowej latte macchiato. Więc tym sposobem dołączyłem do fanclubu herbaciarzy.

   Mój umysł dziś, o dziwo, zajmował w większości jutrzejszy mecz, ponieważ Getafe to bardzo trudny przeciwnik, który tylko by faulował i nie ponosił za to konsekwencji. Trudny teren, z przeciwnikiem, którego nie darze jakąkolwiek sympatią. Lubię ten zespół tak jak Real Madryt, czyli w ogóle.

   Z moim temperamentem, ten mecz nie może się skończyć dobrze, ale fakt, że prawdopodobnie ten mecz będzie oglądać Marcelina mnie uspokaja, więc muszę złagodnieć na murawie.

Co się najprawdopodobniej nie uda, gdy tylko ktoś mnie sprowokuje.

   Koszulkę z meczu rezerwuje już dla dziewczyny, chciałbym aby miała każdy zestaw z moją ksywką w swojej garderobie i aby przyszła w nich kiedyś na mecz.

   Gdy ją zobaczę w swojej koszulce meczowej, będę miał nogi jak z waty przez cały mecz, ale wiem, że ten widok będzie tego warty.

   Mając już gotowe jedzenie oraz picie, zaniosłem je do salonu. Postawiłem je na stoliku i włączyłem jakiś głupi odcinek na Youtubie do zjedzenia, jednakże bardziej ciekawy był telefon i wybranie kontaktu do dziewczyny.

Marcela<3

Hola, Marcelaaaa

Robisz coś dziś???

Hej, Pabloooo

W sumie to nie, ale mam próbę o 16:30 🥲

Która pewnie potrwa do 18 lub 19...

Ja mam trening za 3 godziny, nie chcę mi się...

W taki upał, to ja Ci się nie dziwię

   Zaśmiałem się, dziś było okropnie gorąco w Barcelonie, że pot się lał na samą myśl o pogodzie.

A co ty na to, że odbiorę Cię dziś z próby i pojedziemy wieczorem do mnie?

Jakaś partyjka w Fifę lub wieczór filmowy, co ty na to???

zing | pablo gaviOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz