<Z Cyklu Kiełek Detektyw Part 3>

209 19 8
                                    

~Kiełek~  

Nadal był niemiecki. Połowa lekcji. Gdy nauczycielka wyszła, Lawrie paradował w stroju kostki do zmywarki po klasie, Buzz i Mortis zaczęli śpiewać disco polo, Tara rzucała w nich kartami, Chester robił problem Busterowi, bo ten narysował mu kropkę w zeszycie z niemca, co nie miało wielkiego znaczenia, ponieważ potem i tak się będą lizać. Nie czaję ich logiki.

- Przedstawiam wam nowego ucznia - do klasy weszła nauczycielka, przez co wszyscy wrócili na swoje miejsca, ale Buster i Chester nie przestali drzeć na siebie mordy. - Chester, Buster, dostajecie uwagi.

- NO ALE, KURWA, ZA CO -,,Oznajmił" Chester. Gdy miał jeszcze coś powiedzieć, Buster zatkał mu ryja i cicho powiedział, żeby się zamknął. Chester ujebał go w ręce i znów zaczął robić mi problem, teraz nie wiem za co. Pani wyprosiła ich z sali, żeby na korytarzu sobie coś tam uzgodnili. Było ich słychać jeszcze głośniej, niż jak byli w sali. Na koniec usłyszałem tylko słowo ,,Zrywam", po czym do sali wszedł zapłakany Chester, a za nim Buster. Chuj wie jaki miał wyraz twarzy, nie wiem. Po dzwonku Czesław wziął swoje rzeczy i stwierdził, że nie chce być na karnawale i wrócił do domu. Jak się można było spodziewać, Buster poszedł za nim. A gdzie mój przyjaciel i jego kochanek tam ja, więc ruszyłem za nimi. Nie usłyszeliśmy w ogóle co to był za uczeń, miał fioletowe włosy i był ubrany na różowo? Nie wiem, nie odróżniam kolorów. Ale też nie jestem daltonistą. Chyba.

- Chester no.. - Buster zatrzymał mojego przyjaciela.

- Co chcesz..

- Przepraszam.. - Rudy przytulił Czesia.

- Spierdalaj - odpowiedział mu Chester przez łzy. Buster przysunął go do siebie i zaczął coś cicho pierdolić, po czym Czesiu skinął głową. Później mój przyjaciel go przytulił, przeprosili się i takie tam gówna. Cieszyłem się, że w końcu się to wyjaśniło.

- Happy end - stwierdziłem.

Zostawiłem ich samych i skierowałem się do siebie do domu. Po drodze widziałem całujących się Edgeja i Fanga. Czyli sobie także już wszystko wyjaśnili. Zajebiście.

Wszedłem do domu. Na ziemi leżał liścik. Podniosłem go i otworzyłem. W liście znajdowała się karteczka w kształcie serca z napisem ,,Kocham Cię Kiełek". Ja pierdolę, co to ma być. Moją jedyną miłością są drzwi. Poza tym nie lubię ludzi, poza Chesterem, chociaż on jest debilem, a nie człowiekiem. Ale to nie zmienia faktu, że kto mógłby się w ogóle we mnie zakochać? To jakiś żart. Nie chcę nikogo. Moi znajomi mi wystarczają.. A co jeśli to któryś z nich..? Czas na kolejne dochodzenie. Nie zostawię tej sprawy puki się nie dowiem, kto wysyła mi takie gówno.

|¦Chester's Adventures¦| {Buster X Chester} II w IOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz