Po obudzeniu się poczułam silny ból głowy. Miałam wrażenie, że rozpada się ona na kawałki. Był to skutek wczorajszej imprezy w klubie. Na szafce nocnej zauważyłam talerz na którym był jeszcze ciepły croissant z czekoladą i kawa mrożona. Pewnie Kylie była w kawiarni, która jest kilka kroków od naszej kamienicy w której wynajmujemy mieszkanie i kupiła świeże pieczywo a przy tym tego zajebistego croissanta. Moja przyjaciółka często robi zakupy pieczywa w niedzielę, a przy tym kupuje zajebiste słodkie przekąski.
Chwyciłam śniadanie przygotowane dla mnie i położyłam sobie na łóżku. Sięgnęłam po laptopa. W czasie gdy się włączał, wzięłam gryz croissanta. Weszłam na swoją pocztę, po czym moje zadowolenie zniknęło z twarzy. Serce zaczęło mi bić jak oszalałe, oddech przyśpieszył, a ręce zaczęły się cholernie trząść. Odłożyła jedzenie na stolik, bo momentalnie ode chciało mi się jeść.
Dostałam wiadomość od swojego nauczyciela anatomii człowieka. Przychodziło mi milion myśli, z jakiej okazji pisał do mnie. Kliknęłam w wiadomość i momentalnie zamarłam.
Witam,
Proszę o skontaktowanie się ze mną osobiście w sprawie porysowanego samochodu. Wydarzenie miało miejsce wczoraj pod klubem „drink and dance" po godzinie drugiej w nocy. Liczę na to, że dojdziemy do porozumienia Panno Melody. Poniżej przesyłam dowody z kamer klubu.
Z poważaniem, Thomas Davis.
Oficjalnie mogę wybierać już swoją trumnę na pogrzeb.Nie, nie, kurwa to się nie dzieje.
Nie dość, że zalazłam mu za skórę pierwszego dnia szkoły to teraz jeszcze to. Przecież to auto kosztowało w chuj dużo kasy, jak ja teraz znajdę tyle pieniędzy, aby opłacić szkodę którą zrobiłam na samochodzie swojego nauczyciela. Idiotka ze mnie.
Momentalnie łzy napłynęły mi do oczu, a następnie zaczęły spływać po moich czerwonych ze stresu policzkach. Nagle do pokoju, bez pukania weszła Kylie. Szybko otarłam łzy i byłam pewna, że nie zauważy, że płakałam.-Mel? Czemu płaczesz? Wszystko dobrze?-zapytała zamykając drzwi.
Zauważyła.
-Nic nie jest dobrze, dostałam maila od typa któremu przerysowałam auto. Okazało się, że to nasz nauczyciel od anatomii człowieka.
Kylie stanęła jak wryta, nie wiedziała co odpowiedzieć. Ja po wypowiedzianych słowach nie wytrzymałam, rozpłakałam się. Przyjaciółka natychmiast podeszła do mnie i wzięła mnie w swoje ramiona. Tylko przy niej czułam się bezpiecznie, tylko ona mnie rozumiała.-Hej, nie płacz. Wszystko się ułoży. Co on ci konkretnie napisał?-zapytała.
Nie odpowiedziałam. Nie byłam w stanie. Podałam jej laptopa z odpalonym mailem, aby sama przeczytała i się przekonała.-Kurwa Mel, tak bardzo cię przepraszam, gdybym nie nalegała na wyjście do tego klubu, nic by się nie stało.-Powiedziała a o jej policzku spłynęła łza.
-Nie, to moja wina, zachciało mi się jakiś jebanych zdjęć przy aucie, no to mam teraz zdjęcia, ale z monitoringu.
-Pomogę ci, nie ważne jak, ale pomogę.
-Dziękuję, jesteś kochana.-Odpowiedziałam, przytulając ją.
Nagle przyszło mi powiadomienie o tym, że ktoś wysłał mi nowego maila. Wraz z przyjaciółką popatrzyłyśmy na siebie lekko już zestresowane tą całą sytuacją.
Odświeżyłam pocztę a moim oczom ukazała się nowa informacja z mojej pracy. Muszę przyznać, że lekko mi ulżyło. Kliknęłam w wiadomość. Na szczęście szef tylko napisał o nadchodzącym mini evencie. Co roku się on odbywał. Polegał między innymi na tym, że od poniedziałku do niedzieli nosimy na sobie maski karnawałowe mimo tego, że nie ma karnawału. Jesteśmy również ubrane w seksowne czarne halki z bielizną. To wydarzenie pojawia się kilka razy w roku, w różnych porach, więc nigdy nie wiadomo kiedy zachce się szefowi je zrobić. Ostatni raz było w lipcu czyli miesiąc temu.
Lubię ten event, bo wtedy goście nie widzą naszej całej twarzy. Szef zawsze nam powtarza, że najlepiej jakbyśmy były codziennie, ale ja nie daję rady przez szkołę i naukę, po prostu za dużo tego jest. W tym czasie przychodzą głównie bardziej bogaci klienci, którzy zapewne mają żony, dzieci, ale idzie więcej zarobić, a mi teraz kasa się przyda na spłatę szkody na aucie.
****
Bardzo, ale to tak w chuj bardzo stresowałam się spotkaniem z Thomasem. Gdy jechałam do szkoły, nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić, ręce tak cholernie trzęsły mi się ze stresu, że nie mogłam wytrzymać. W szkole było nie lepiej, z nerwów brzuch mnie rozbolał, chciałam się zwolnić do domu, ale wiedziałam, że gdy nauczyciel to zobaczy, pomyśli że specjalnie to zrobiłam, aby uniknąć rozmowy z nim.
Na okienku poszłam z Kylie do biblioteki szkolnej, am zawsze mogłam się wyciszyć i zapomnieć o problemach.
CZYTASZ
Broken Rules
RomanceMelody Veris od zawsze miała ciężko w życiu. Ojciec alkoholik który znęcał się nad nią i jej matką w końcu doprowadził do jej śmierci. Dziewczyna musiała pogdzić pracę prostytutki do której zmusił ją jej ojciec. Ta historia ciągnie się za nią ca...