𝐒𝐳𝐲𝐛𝐜𝐲 𝐢 𝐖𝐬́𝐜𝐢𝐞𝐤𝐥𝐢

956 23 0
                                    

Dziś rano wstałam sama, nie było już Nicholasa , ani nic nie napisał. Nie dziwiło mnie to, pewnie chciał zapomnieć , tak samo jak ja. Leżałam i oglądałam jakiś nudny serial ,więc postanowiłam przejrzeć social media .Odblokowałam i weszłam na instagrama. Tam też nic ciekawego się nie działo. Chciałam już odłożyć telefon, gdy przyszła wiadomość.

Dupek💩:
Dzięki że przyjechałaś po mnie i za pożyczenie połowy łóżka.

O czyli sobie o mnie przypomniał. Zastanawiałam się czy odpisać ale po jakimś czasie to zrobiłam.

Maddie:
👍

Niech się ciągnie. Bynajmniej podziękował.
Resztę dnia spędziłam tak jak zawsze. Leżąc i oglądając jakieś nudne seriale. Około dwudziestej ktoś zapluwał do moich drzwi.

-Proszę.

Wszedł przez nie Mason , pewnie znowu zapytać jak się czuję.

- Cześć młoda, sprawę mam.- powiedział wchodząc i siadając na łóżku.

- Cześć. Coś się stało?- zapytałam i też usiadłam na łóżku.

Kurwa co się znowu stało.

- Nie , tylko tak pomyślałem że jak się lepiej już czujesz , to może jutro około dziesiątej pojedziemy do studia na tatuaż?- zapytał

- Jasne, ale odwieziesz mnie do domu.- odpowiedziałam.-Nie chce jeździć taksówkami po tym co się stało.

- Dobra to umówieni.- podał mi rękę.

- Umówieni , a i chce tego węża na przedramieniu.- powiedziałam , a on pokiwał głową.

- Co oglądasz? I czemu rano jakiś chłopak wychodził przez twoje okno?- zapytał kładąc się.

- Jakiś nudny serial , ale możemy razem pooglądać coś innego. A to był Nicholas, uratowałam ludzi przed nim.- odpowiedziałam

- Jak uratowałaś?- popatrzył na mnie dziwnie.

- Zadzwoniłam do niego bo chciałam mu podziękować , ale nie odbierał. Potem mi odpisał i chciał przyjechać pijany , to pojechałam po niego , a że nie wiem gdzie mieszka to spał u mnie.- odpowiedziałam

- A ty gdzie spałaś?- zapytał poruszając brwiami.- Mogłaś przecież dać go do gościnnego i wsiadłaś  za kierownicę? Przecież powiedziałaś że tego nie zrobisz.

Ja pierdolę zaczyna się, dobrze że to nie Ashton.

- Spałam na podłodze, tak wsiadłam za kierownicę. Coś jeszcze?- zapytałam. Skłamałam tylko z pierwszym ale on się tego nie dowie.

- Czyli masz zamiar wrócić do jazdy autem?

- Chyba tak.

- Chodź młoda, pojedziemy do sklepu i potem zrobimy maraton filmowy.- powiedział wstając z łóżka, przytaknęłam.

- Ubiorę się i możemy iść.- przytaknął i wyszedł z pokoju.

Wstałam z łóżka i skierowałam się do garderoby po jakiś dres. Wybrałam szare spodnie dresowe i szara za dużą koszulkę z wzorem róży. Włosy spięłam w kucyk i skierowałam się na dół , gdzie czekał na mnie Mason.

- Już gotowa jesteś?- zapytał gdy weszłam do kuchni.

- Tak. Gdzie reszta?- nie widziałam nigdzie mojego rodzeństwa.

- Rose i Alex na wyścigu, a Ashton gdzieś się szlaja.- odpowiedział gdy zaczęliśmy kierować się do przedpokoju.

-Dziś wyścig?- zapytałaś , a on przytaknął.- Czemu ja nic o tym nie wiem? Kto się ściga?

- Tak , a nie wiesz o tym bo Ashton uznał że pojedziesz na niego. Nicholas.- odpowiedział

- No pewnie że bym pojechała. Nie ścigałam się już długo muszę w końcu coś wygrać.- wyszliśmy z domu i poszliśmy do garażu po auto.

Gdy wsiedliśmy do BMW M3 CS, poczułam się jak ryba w wodzie. Uwielbiałam markę tych aut , nawet miała wytatuowany BMW E46 , ale tylko dlatego że mój tata się nim ścigał. Wyjechaliśmy z garażu , a ja postanowiłam napisać do moich przyjaciół.

Trio Imprezowe:
Pieprzona Włoszka💣:
Dzięki za zaproszenie na wyścig. Miłego pierdolenia się!! Obejrzę sobie sama półnagiego Damona!!

Tak naprawdę nie obejrzę, bo Mason będzie obok. Mieszkamy na obrzeżach dzielnicy Beverly Hills. Nikt z nas nie chciał tam mieszkać ale jak mus to mus, dlatego musimy dłużej dojeżdżać wszędzie. Wyścigi są albo w lesie blisko wyjazdu z Los Angeles albo są w Compton. Nikt tam nie chce się zapuszczać szczególnie w nocy , ale wystarczy że moi znajomi podają jedno nazwisko i już nikt ich nie zaczepia. Pewnie tam są dziś wyścigi.

- Wyścig dziś w złej dzielnicy czy na obrzeżach?- przerwałam ciszę.

- W dzielnicy.- odpowiedział , a ja przytaknęłam.

Po około 15 minutach dojechaliśmy do sklepu, nie był to ten sam osiedlowy w którym spotkałam Nicholasa. Wyszliśmy z auta i usłyszałam przychodzenie wiadomość, więc wzięłam telefon do ręki.

Trio Imprezowe:
Blond suka🐶:
Przepraszamy, ale twój brat nam zabronił. Nicholas wygrał , a tobie życzymy miłej nocy.

Nie odpowiedziałam tylko schowałam telefon do kieszeni i weszliśmy do sklepu. Po co pisała mi że on wygrał , nie obchodził mnie to. Chodziliśmy z Masonem po sklepie jak debile nie wiedziąc co kupić. W końcu poszłam do alejki z słodyczami i zgarnęłam pierwsze lepsze ciastka, czekolady i batony. Mason podszedł do mnie gdy wychodziłam z alejki i zauważyłam że wziął jakieś chipsy i alkohol.

- Wszystko?- zapytałam

- Tak, możemy iść do kasy.- odpowiedział i zaczęliśmy kierować się do kasy.

Po zakupach, wróciliśmy już do domu. Wypuściłam psy na podwórko, a gdy wróciły to poszliśmy do mojego pokoju wybrać co będziemy oglądać. Padło na serię Szybcy i Wściekli. Zjedliśmy już pół przekąsek i byliśmy już na 3 filmie. Mason poszedł spać zanim się skończył ,więc postanowiłam znieś przekąsi do kuchni i położyć się obok Masona. Gdy wróciłam do pokoju , to podłączyłam telefon do ładowarki. Na telefonie pokazała się wiadomość.

Dupek💩:
Spotkajmy się jutro.

Tak już napewno. Nie odpisałam, położyłam się obok Masona i odpłynęłam w sen.

—————————————————————————-
Przepraszam za błędy! Do następnego!

 Il mio piccolo Diavolo|| +18 ZAWIESZONE!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz